Śpiewające studentki apelują do chłopców

Wraz z początkiem roku akademickiego zaczynają się zapisy do studenckich zespołów pieśni i tańca. O urokach życia w takiej grupie opowiedziały członkinie zespołu ludowego ze Szkoły Głównej Handlowej.

- Do takich zespołów dostają się ci, którzy wykażą się specjalnymi umiejętnościami – mówiły Agnieszka Mąka i Anna Stańska, studentki SGH. – Śpiew i taniec to nie wszystko, liczy się też charyzma – opowiadały.

Okazuje się, że studenckie chóry, teatry i zespoły cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony świeżo upieczonych studentów. Na przesłuchania do Chóru Uniwersytetu Gdańskiego rokrocznie przychodzą dziesiątki kandydatów: – Zdecydowanie większym powodzeniem chór cieszy się u dziewcząt, ale chłopcy też się pojawiają - opowiadał dyrygent, Marcin Tomczak.

Podobna sytuacja panuje w zespole pieśni tańca SGH, w którym panie stanowią blisko 70% stanu. – Apelujemy do chłopców, ale nie tylko. Polecamy tę formę aktywności wszystkim, ponieważ w zespole jest jak w rodzinie – zachęcali goście audycji "4 do 4".

Jedną z korzyści uczestnictwa w tego rodzaju grupach studenckich są wyjazdy zagraniczne na festiwale i możliwość zdobycia nowych przyjaźni i umiejętności. Więcej na ten temat w nagraniu audycji.

Agnieszka Mąka

bch