Polskie Radio

Zmarł Joe Cocker - legendarny angielski wokalista rockowy i bluesowy miał 70 lat

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2014 23:59
Joe Cocker, obdarzony charakterystyczną chrypką brytyjski wokalista, znany m.in. z przebojów "Unchain My Heart" czy "You Are So Beautiful", zmarł w wieku 70 lat w USA. Śmierć muzyka potwierdził jego agent.
Audio
  • Dziennikarz muzyczny radiowej Jedynki Zbigniew Krajewski o Joe Cockerze (IAR)
  • Marek Niedźwiecki z radiowej Trójki o Joe Cockerze (IAR)
  • Dziennikarz muzyczny Polskiego Radia Paweł Sztompke o Joe Cockerze (IAR)
Joe Cocker
Joe CockerFoto: PAP/EPA/ANGELIKA WARMUTH

Joe Cocker był "po prostu wyjątkowy" i "przez całe życie pozostał tym samym człowiekiem - ogromnie utalentowanym, prawdziwą gwiazdą, ale też dobrym i skromnym facetem, który uwielbiał występować na scenie" - powiedział agent Barrie Marshall, dodając: "Nie da się zapełnić pustki, jaką pozostawił w naszych sercach".

Lokalna gazeta "The Yorkshire Post" podała, że muzyk zmarł w stanie Colorado na swoim ranczu (od wielu lat mieszkał z żoną w USA), po długiej chorobie nowotworowej płuc.

Cocker, obdarzony natychmiast rozpoznawalnym, głębokim głosem z charakterystyczną chrypką, zaczynał karierę w latach 60. w rodzinnym Sheffield na północy Anglii. Prowadził podwójne życie - za dnia pracował jako monter instalacji gazowych, nocami dawał pierwsze występy w klubach.

Trampoliną do międzynarodowej sławy okazał się dla niego cover piosenki Beatlesów "With a Little Help from My Friends" i występ na festiwalu Woodstock w 1969 r. Wśród jego największych przebojów znalazły się m.in. "Unchain My Heart", "You Are So Beautiful" czy "You Can Leave Your Hat On". W sumie nagrał 23 płyty.

Po pierwszej fali sukcesu przyszły lata 70., naznaczone uzależnieniem od narkotyków i ekscesami popełnianymi pod wpływem alkoholu. - Narkotyki były wszędzie i ja się na nie rzucałem. Kiedy już się trafi na tę równię pochyłą, trudno jest powstrzymać upadek. Zajęło mi to całe lata - powiedział w jednym z wywiadów.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Pomogła mu żona Pam Baker. - Uświadomiła mi, że ludzie wciąż chcą mnie słuchać - mówił muzyk. Na scenę muzyczną powrócił w latach 80., z tego czasu pochodzą m.in. utwory "When the Night Comes" czy "N'Oubliez Jamais". Hit nagrany wraz z Jennifer Warnes - "Up Where We Belong" do filmu "Oficer i dżentelmen" - przyniósł mu nagrodę Grammy oraz Oscara w 1983 r.

Za zasługi dla muzyki Cocker został odznaczony w 2007 roku Orderem Imperium Brytyjskiego. Ostatni koncert zagrał w lipcu w Londynie.

PAP/IAR/aj

Zobacz więcej na temat: Joe Cocker MUZYKA Odeszli 2014
Czytaj także

Zmarł cygański wirtuoz gitary Manitas de Plata. Sprzedał miliony płyt

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2014 13:00
Manitas de Plata, gitarzysta muzyki flamenco, który przyczynił się do spopularyzowania jej na świecie, zmarł w wieku 93 lat na południu Francji - podała córka muzyka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie żyje znana prezenterka MTV Diem Brown. Miała 32 lata

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2014 14:01
Gwiazda zmarła po długiej walce z rakiem. Z chorobą zmagała się od 2006 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Udo Juergens nie żyje. Znany kompozytor zmarł na atak serca

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2014 21:45
Znany austriacki kompozytor i piosenkarz Udo Juergens zmarł w niedzielę na atak serca. Miał 80 lat - poinformowali jego współpracownicy. Na początku grudnia Juergens, który w ciągu swej kariery sprzedał ponad 100 mln płyt, dał swój ostatni koncert.
rozwiń zwiń