Polskie Radio

NIK alarmuje: bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni nie jest w Polsce właściwie chronione

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2015 07:57
Bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni nie jest w Polsce właściwie chronione - wynika z raportu Najwyższej Izba Kontroli. Według NIK, nie podjęto dotąd działań w zakresie monitorowania i przeciwdziałania zagrożeniom występującym w internecie.
Audio
  • Rzecznik NIK Paweł Biedziak o raporcie dotyczącym bezpieczeństwa cyberprzestrzeni (IAR)
Terroryzm i cyberprzestępczość nie znają granic
Terroryzm i cyberprzestępczość nie znają granicFoto: Panthermedia

Aktywność państwa paraliżował przede wszystkim brak jednego ośrodka decyzyjnego, koordynującego działania innych instytucji publicznych oraz bierne oczekiwanie na rozwiązania, które w tym obszarze ma zaproponować Unia Europejska.

NIK stwierdziła, że działania urzędów państwowych związane z ochroną cyberprzestrzeni były prowadzone w sposób rozproszony i bez spójnej wizji systemowej. Sprowadzały się one do doraźnego reagowania na bieżące wydarzenia oraz biernego oczekiwania na regulacje unijne.

W ocenie NIK, istotnym czynnikiem negatywnie wpływającym było niewystarczające zaangażowanie rządu, w tym premiera, w rozstrzyganie kwestii spornych między poszczególnymi urzędami oraz zapewnienie współdziałania organów i instytucji związanych z bezpieczeństwem teleinformatycznym państwa.

Kontrola wykazała, że administracja państwowa nie dysponuje wiedzą na temat skali i rodzaju incydentów występujących w cyberprzestrzeni, a ustanowiony w prawie telekomunikacyjnym system zbierania i rejestrowania takich informacji okazał się być całkowicie nieskuteczny.

IAR/asop

Czytaj także

Cyberatak na bank: najsłabszym ogniwem są ludzie

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2015 15:33
To człowiek, a nie oprogramowanie czy sprzęt są najsłabszym ogniwem cyberbezpieczeństwa, uważają eksperci z urzędów i samorządów, którzy spotkali się na Stadionie Narodowym w Warszawie żeby zastanowić się jak zapewnić bezpieczeństwo pieniędzy i danych w sieci. Eksperci dodają jednocześnie, że jeden haker potrafi wyrządzić szkody równe tsunami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kto stoi za atakiem hakerów na LOT? "Będziemy wyciągać konsekwencje"

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2015 22:16
Atak na systemy informatyczne LOT-u traktuję jak kradzież. Jeśli zostanie znaleziona osoba, lub osoby, które za to odpowiadają, na pewno złożymy pozew - zapowiedział prezes PLL LOT Sebastian Mikosz. Systemy LOT-u zostały zaatakowane w niedzielę ok. godz. 16.
rozwiń zwiń