"Onirica" w metaforyczny sposób opowiada o Polsce AD 2010. - Działy się tu wtedy dantejskie sceny. Zaczęło się od bardzo surowej zimy, która sporo osób kosztowała życie. Potem przyszły powodzie. Do tego katastrofa smoleńska, do tej pory właściwie niewyjaśniona czy może wyjaśniona, ale z dwóch przeciwnych pozycji. Sama otoczka pogrzebu pary prezydenckiej - takie obrazy nie zdarzają się w XXI wieku, żeby cały naród stał wzdłuż trasy przejazdu konduktu pogrzebowego - tłumaczy Lech Majewski.
Reżyser przypomina, że niedługo później polskie społeczeństwo podzieliło się na dwa wrogie obozy, co jego zdaniem koresponduje z sytuacją, jaka miała miejsce we Florencji w czasach Dantego. - Toczyła się tam bardzo intensywna walka polityczna. Gwelfowie i gibelini nawzajem się zwalczali, wyburzali sobie domostwa, skazywali się na śmierć. Taki wyrok wydano również na Dantego, przez co nie mógł on wrócić do swojej kochanej Florencji - podkreśla gość Jedynki.
Z audycji można się również dowiedzieć ile trudu twórców "Oniriki" (premiera 17 kwietnia) kosztowała scena, w której dwa woły zaprzężone do pługa orzą supermarket.
***
Tytuł audycji: Dosłownie kultura
Prowadziła: Joanna Sławińska
Gość: Lech Majewski (reżyser, malarz, poeta)
Godzina emisji: 21.15
Data emisji: 2.04.2015
pg/asz