Nauka

Czy świat wróci do "cyfrowego średniowiecza"?

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2015 19:00
Świat może w przyszłości wkroczyć w epokę „cyfrowego średniowiecza”. Dziś przechowywane informacje mogą bowiem w przyszłości być bardzo trudne do odczytania - sugeruje prekursor internetu i wiceprezes firmy Google, Vint Cerf.
Audio
  • Czy świat wejdzie w erę cyfrowego średniowiecza? R. Motriuk / IAR

Dane możemy zachowywać w komputerach, na płytach CD lub w chmurze obliczeniowej, czyli na dużych dyskach jakiejś zewnętrznej firmy. 

Kłopot w tym, że dzisiejszy sprzęt i oprogramowanie mogą przejść do historii. Przykładem może być kaseta magnetofonowa - jeśli ktoś nie ma magnetofonu, a mało kto ma, to dane zapisane na kasetach są dla niego niedostępne. 

- Krytyczne jest to, że nawet jeśli nośnik przetrwa, to jak długo będziemy mogli go odczytywać? A nawet jeśli odcyfrujemy stare dane, to czy będziemy je rozumieć - tłumaczył BBC Vint Cerf podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Rozwoju Nauki (AAAS). 

On sam chce założyć specjalny skarbiec do przechowywania próbek całego sprzętu i oprogramowania, jakie kiedykolwiek powstały. W razie czego można by do tego skarbca sięgnąć i odczytać dane nawet z tak egzotycznych dziś nośników jak duża komputerowa dyskietka.

(IAR)

Zobacz więcej na temat: google NAUKA technologie