Nauka

"To kluczowe zadania, jakie czekają naukowców w 2017 roku"

Ostatnia aktualizacja: 01.01.2017 20:00
- Intensyfikacja badań podstawowych, potwierdzenie istnienia fal grawitacyjnych i znalezienie sposobu przechowywania energii elektrycznej - to kluczowe zadania, jakie czekają naukowców w najbliższym czasie - ocenił fizyk, prof. Łukasz Turski.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: pixabay.com

Zarejestrowanie po raz pierwszy fal grawitacyjnych, przewidzianych wiek temu przez Alberta Einsteina, było zdaniem ekspertów jednym z kluczowych wydarzeń naukowych roku 2016. Tym samym potwierdzono teorię względności.

Czytaj więcej:
nauka 1200 free
Nauka w portalu PolskieRadio.pl

- Byłoby dobrze, gdybyśmy uzyskali kolejne potwierdzenie i kolejne dane dotyczące fal grawitacyjnych, w ramach kolejnych eksperymentów. To ważne wyzwanie stojące przed światem fizyki - powiedział prof. Łukasz Turski.

W ocenie fizyka niezbędne jest wykonanie kolejnego eksperymentu, który pozwoliłby stwierdzić istnienie fal grawitacyjnych ponad wszelką wątpliwość.

- W tego rodzaju doświadczeniach bardzo trudno jest uniknąć niezwykle subtelnych błędów, których konsekwencje mogą być doniosłe - zaznaczył.

Badacz wskazuje na przykład na błędne wnioski, wyciągnięte w tym roku z badań w Wielkim Zderzaczu Hadronów w CERN - które później trzeba było dementować.

"Chciałbym żebyśmy dokonali kroku w przód"

Jako jedno z ważniejszych wyzwań stojących w najbliższym czasie przed ludzkością jako taką prof. Łukasz Turski wymienił znalezienie nowego sposobu przechowywania energii elektrycznej.

- Chciałbym żebyśmy dokonali kroku w przód, w kierunku odkrycia nowych zjawisk fizycznych, które pozwolą w sposób zupełnie zasadniczy zmienić nasze możliwości magazynowania energii elektrycznej. Obecnie jest to dla nas duży problem - ocenił.

Naukowiec wskazał na ogólny trend związany z używaniem energii elektrycznej. - Potrafimy ją produkować dość tanim kosztem, np. w elektrowniach jądrowych, a przy tym w sposób ekologiczny - nie powodując efektu cieplarnianego. Nie umiemy jej jednak skutecznie przechowywać i transportować - wyjaśnił.

Według niego jest to jeden z najważniejszych problemów naszej cywilizacji w ogóle. Rozwiązanie byłoby częściowo możliwe, gdyby nie - jak to nazwał - "histeria antyjądrowa".

"Ważne jest inwestowanie w badania podstawowe"

Aby możliwy był postęp w wielu dziedzinach, ważne jest inwestowanie w badania podstawowe. O tym, że tych inwestycji jest za mało, świadczy na przykład wyraźne zatrzymanie postępu w diagnostyce na potrzeby medycyny.

- Prawie osiągnęliśmy kres tego, co możemy zaproponować naszym kolegom - lekarzom - zauważa prof. Łukasz Turski. - A przecież gigantyczny postęp medycyny w ostatnich latach w dużej mierze związany był właśnie z postępem diagnostyki - dodał.

Serię licznych urządzeń diagnostycznych zapoczątkowało stworzenie aparatu rentgenowskiego, potem kolejno były to: ultrasonograf, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny i w końcu - pozytonowa tomografia emisyjna, polegająca na rejestrowaniu promieniowania gamma powstającego podczas anihilacji antyelektronów. Jest to zastosowanie antymaterii na potrzeby medycyny.

- Teraz nie za bardzo wiemy, jakie ma być następne urządzenie, które udostępnimy lekarzom. To nie jest problem technologiczny, brakuje natomiast podstawowych koncepcji - stwierdził prof. Turski.

Bez badań podstawowych zatrzyma się postęp cywilizacyjny - oświadczył naukowiec. Tylko dzięki rozwojowi fizyki i badań fizycznych na poziomie podstawowym uda się poznać mechanizmy, którymi rządzi się wszechświat. A przy okazji nasza cywilizacja, w tym medycyna będą się mogły rozwijać.

kk

Zobacz więcej na temat: NAUKA
Czytaj także

Jak będzie wyglądała elektronika przyszłości? Czas na spersonalizowane produkty

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2016 15:18
Dr inż. Marcin Słoma pracuje nad nowymi materiałami dla elektroniki strukturalnej, dzięki którym możliwe będzie wytwarzanie elektronicznych produktów o dowolnych, ale praktycznych kształtach.
rozwiń zwiń