Karl Hyde z Underworld o elektronicznym hymnie lat 90.

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2016 14:00

- Nawet kiedy czytam, dodaję słowa od siebie. To taki mój freestyle - opowiada w Trójce Karl Hyde z kultowego zespołu Underworld i przyznaje, że tworząc ma skłonność do improwizowania.

Czytaj także

Agim Dżeljilji: nie wierzę w sztukę absolutną

Ostatnia aktualizacja: 15.09.2015 13:00

- Wszystko, co tworzymy, jest wypadkową naszych inspiracji i tego, co do nas dociera. Są artyści, którzy nie słuchają w ogóle muzyki, żeby zachować carte blanche w procesie twórczym. Częstokroć sam proces jest dla nich istotą tworzenia - opowiada lider zespołu Nervy Agim Dżeljilji.

Lider grupy Nervy Agim DżeljiljiFoto: mat. promocyjne

Posłuchaj

113'53 Potrójne pasmo przenoszenia 13 września godz. 00:05

więcej

Tytuł	Agim Dżeljilji: nie wierzę w sztukę absolutną
Opis	- Wszystko, co tworzymy, jest wypadkową naszych inspiracji i tego, co do nas dociera. Są artyści, którzy nie słuchają w ogóle muzyki, żeby zachować carte blanche w procesie twórczym. Częstokroć sam proces jest dla nich istotą tworzenia - opowiada lider zespołu Nervy Agim Dżeljilji. Gość Michała Margańskiego podzielił się ze słuchaczami swoją definicją uprawiania sztuki. - Dla mnie muzyka jest dzieleniem się z ludźmi. Czymś, co jest po prostu przyjemne - dodał. - Mam swoje wyobrażenie o muzyce, chciałbym znaleźć własną drogę, która byłaby integralną częścią mojego przekazu. Podkreślam - przekazu - bo nie czuję się twórcą. Czuję się osobą, która raczej obserwuje rzeczywistość, filtruje ją poprzez swoją wrażliwość i przekazuje ją dalej - wyjaśnił artysta. * Tytuł audycji: Potrójne pasmo przenoszenia Prowadzi: Michał Margański Gość: Agim Dżeljilji (lider grupy Nervy) Data emisji: 13.09.2015 Godzina emisji:** 00.05 mp/mk

Playlista
Tagi

Zobacz więcej na temat: Michał Margański MUZYKA Trójka

Czytaj także

Marcus Miller: mój głos to bas

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2015 23:00

- Lata 80. to był czas, kiedy na różnych nagraniach grałem na różnych instrumentach: na perkusji, gitarze , fortepianie czy syntezatorach - wspomina Marcus Miller w drugiej części wywiadu, który przeprowadził z nim Michał Margański.

Marcus MillerFoto: mat. promocyjne

Posłuchaj

48'58 Marcus Miller gościem Michała Margańskiego (W tonacji Trójki)

więcej

- Kiedy miksowaliśmy to w studiu, mówiłem relizatorowi, że chcę usłyszeć więcej lub mniej perkusji, więcej lub mniej gitar. Tak metodą prób doszedłem do brzmienia basu. To jest mój głos, czuję się bardzo połączony właśnie z tym instrumentem - mówi Marcus Miller.

Wspomina, że wcześniej grał na klarnecie. - To był mój pierwszy instrument. Zacząłem na nim grać mając 10 lat. Potem był klarnet basowy. Jednak nie ma co do tego wątpliwości, że moim ulubionym instrumentem jest gitara basowa - dodaje.

W wywiadzie możemy także usłyszeć, dlaczego artysta wydaje płyty w wydawnictwie Blue Note Records, jak muzyka stała się narzędziem do tego, by zachować godność i jak mała iskierka powoduje wybuch inspiracji.

***

Tytuł audycji: W Tonacji Trójki
Prowadzi: Michał Margański
Gość: Marcus Miller (amerykański muzyk, kompozytor, aranżer i multiinstrumentalista, grający przede wszystkim na gitarze basowej)
Data emisji: 9.10.2015
Godzina emisji: 15.05

mp/kul

Zobacz więcej na temat: Jazz Michał Margański MUZYKA Trójka

Czytaj także

Ludovic Navarre o muzycznych inspiracjach: poszukiwałem kogoś, kto gra na ngoni

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2016 15:09

Artysta znany pod scenicznym pseudonimem St Germain mówił w Trójce m.in. o tym, jak powstawała jego najnowsza płyta i dlaczego zafascynowało go Mali.

Zdjęcie przedstawia okładkę najnowszej płyty z podpisem artysty, a także przeskalowany odlew jego twarzy, mieszczący się na dłoniFoto: Michał Margański, mat. promocyjne

Posłuchaj

47'18 W tonacji Trójki 22 stycznia godz. 15:09

więcej

Tytuł	Ludovic Navarre o muzycznych inspiracjach: poszukiwałem kogoś, kto gra na ngoni
Opis	Artysta znany pod scenicznym pseudonimem St Germain mówił w Trójce m.in. o tym, jak powstawała jego najnowsza płyta i dlaczego zafascynowało go Mali. Jest jednym z najważniejszych przedstawicieli nurtu french touch. W rozmowie z Michałem Margańskim Ludovic Navarre mówił m.in. o bardzo popularnej w Polsce płycie "Toursit" i o tym, jak powstaje muzyka St Germain. Mówił też na temat najnowszego albumu, na który fani musieli długo czekać. Dlaczego? - W 2000 roku głównie koncertowałem, aż do 2003. Potem musiałem trochę odpocząć, następnie zająłem się produkcja albumu mojego trębacza. W 2006 zacząłem pracować nad nowym albumem, ale praca jakoś mi nie szła. Pomyślałem, że potrzebuję czegoś nowego. Zacząłem przyglądać się Mali, zainteresował mnie ten kraj i jego muzycy, potrafiący grać np. na ngoni - mówił w Trójce. Ludovic Navarre opowiadał też m.in. o tym, jak to się stało, że zaczął tworzyć stylistykę french touch, a także swoim wkładzie w muzykę zespołu Daft Punk. * Tytuł audycji: W tonacji Trójki Autor: Michał Margański Gość: Ludovic Navarre (muzyk) Data emisji: 22.1.2016 Godzina emisji:** 15.05 ei/gs
Playlista
Tagi

Zobacz więcej na temat: Michał Margański MUZYKA Trójka Ludovic Navarre