Podejmuje problem relacji wiary i rozumu, wskazując na ich komplementarność na drodze poznania prawdy.
Fragment encykliki "Fides et ratio", której słowa Jan Paweł II przytoczył w 1999 roku w Toruniu podczas pielgrzymki do ojczyzny:
"Wiara nie lęka się rozumu, ale szuka jego pomocy, pokłada w nim ufność. Jak łaska opiera się na naturze i pozwala jej osiągnąć pełnie, tak wiara opiera się na rozumie i doskonali go. Wiara i rozum to jakby dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi sie ku kontemplacji prawdy. Potrzebna jest dziś praca na rzecz pojednania wiary i rozumu. Wiara pozbawiona oparcia na rozumie skupiła się bardziej na uczuciach i przeżyciach, co stwarza zagrożenie, ze przestanie być propozycja uniwersalną. Analogicznie, gdy rozum nie ma do czynienia z dojrzałą wiarą, brakuje mu bodźca, który kazałby skupić uwagę na specyfice i głębi bytu. Odpowiedzią na odwagę wiary, musi być odwaga rozumu".
Ojciec Święty rozpoczyna tę encyklikę od metafory skrzydeł. - Teraz pytanie jest takie: wiara i rozum jako skrzydła, ale jakiego ptaka? Papież odpowiada, że tym na czym mają być umiejscowione wiara i rozum jest kontemplacja prawdy – stwierdził prof. Zbigniew Mikołejko z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, który był gościem "Wieczoru Naukowego".
Jak tłumaczył w kontemplacji prawdy przeszkadzają dwie postawy. - Pierwsza jest nazywana postawą fideistyczna, a przeciwieństwem te postawy jest irracjonalizm – mówił Mikołejko.
Postawa fideistyczna oznacza, że wiarę trzeba uznać za niezależną od rozumu, a wręcz przeszkadzającą mu. Zgodnie z myślą fideistyczną wystarczy tylko wierzyć, żeby być człowiekiem religijnie szczęśliwym i zbawionym. Jak podkreślał profesor to heretycki tok myślenia. – Sobór Watykański I uznał postawę fideistyczną za postawę heretycką. Top znaczy taką, która uniemożliwia kontakt z Bogiem – wyjaśniał profesor.
To nie jest też tak, że Jana Paweł i Kościół zupełnie wykluczył wartości afektywne, uczucia, emocje. Chodzi o to, aby one nie były tym jedynym elementem, który będzie kryterium wiary.
Drugą postawą, która przeszkadza w kontemplowaniu prawdy jest irracjonalizm. – To jest taki racjonalizm, który mówi, że w dzisiejszym świecie utraciliśmy sens. Prawda została jakby oddalona – tłumaczył prof. Zbigniew Mikołejko.
- Irracjonalizm to przypadek rozumu, który sam sobie zaprzeczył – dodał ksiądz prof. Jan Sochoń z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który również był gościem "Wieczoru Naukowego". - W tej encyklice jest mowa o czymś strasznie ważnym, a mianowicie o takiej postaci wiary, która lęka się rozumu, która uważa, że rozum jest czymś zbędnym. To coś papież nazywa fideizmem – wyjaśniał i dodał, że założenie, że wiarę należy traktować jako pewną sferę uczuciowości to pokusa jakiej często ulegają katolicy w Polsce.
Ksiądz Sochoń zwrócił również uwagę, że w encyklice "Fides et ratio", Jan Paweł II mówi także o dojrzałej wierze.- To nie jest jakakolwiek wiara. Byle jaka wiara rozumowi nie wystarcza – tłumaczył ksiądz Jan Sochoń.
O miejscu encykliki w spuściźnie filozoficznej Jana Pawła II, o światowych komentarzach na temat opublikowanego tekstu, reakcji polskich środowisk naukowych i znaczeniu tej encykliki dla refleksji teologicznej Kościoła rozmawiali: ks. prof. Jan Sochoń z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i prof. Zbigniew Mikołejko z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN.
Audycję przygotowała Katarzyna Kobylecka.
Jedynka zaprasza w tym tygodniu na cykl audycji poświęconych naukom Jana Pawła II zatytułowanych "Wiara i rozum".
(mb)
Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć "Wiara i rozum" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.