Jezuicka "wędka na duszę" na Dolnym Śląsku

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2013 18:00
Muzyka stała się za sprawą Towarzystwa Jezusowego istotnym narzędziem kontrreformacji w obu Amerykach, Indiach oraz... na Dolnym Śląsku. O tym Magdalena Łoś rozmawiała z doktorem Tomaszem Jeżem.
Audio
  • Jezuicka "wędka na duszę" na Dolnym Śląsku (Dwójka)
Fragment okładki książki Kultura muzyczna jezuitów na Śląsku i ziemi kłodzkiej
Fragment okładki książki "Kultura muzyczna jezuitów na Śląsku i ziemi kłodzkiej"Foto: materiały promocyjne

Na rynku ukazała się niedawno książka gościa Dwójki pod tytułem "Kultura muzyczna jezuitów na Śląsku i ziemi kłodzkiej". Dzięki stypendium Fundacji na rzecz Nauki Polskiej doktor Tomasz Jeż miał szansę zbadać rzymskie archiwa zakonu, w których zachowały się kopie zniszczonych dokumentów z obszaru Dolnego Śląska. Dzięki temu udało mu się m.in. zrekonstruować kilkaset biogramów jezuitów, którzy byli zaangażowani w kulturę muzyczną Dolnego Śląska. - W XVII wieku jezuici stworzyli system archiwizowania danych, jakiego pozazdrościć mogliby im współcześni eksperci - mówił gość Magdaleny Łoś.

Co ciekawe, Towarzystwo Jezusowe początkowo postulowało odrzucenie muzyki w liturgii, jako czynnika dekoncentrującego wiernych. W końcu uznało jednak, że to znakomity sposób oddziaływania na emocje, a przez to umysł oraz duszę. Tak na przełomie renesansu i baroku Jezuici stali się ważnymi mecenasami muzyki liturgicznej oraz edukacji muzycznej. Z ich działalnością związani byli tak znakomici kompozytorzy, jak Palestrina, Victoria, Pacelli, Anerio, Carissimi i jego wychowankowie, a na terenie Polski między innymi Kaspar Förster. Do najważniejszych gatunków z punktu widzenia jezuitów należały oratorium oraz lauda, a ośrodkami muzycznej ewangelizacji pozostawały przede wszystkim prowadzone przez nich szkoły.

Szczegóły w nagraniu rozmowy Magdaleny Łoś z doktorem Tomaszem Jeżem.

Zobacz więcej na temat: Kościół katolicki MUZYKA