Smoleńsk

Jacek Surówka

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2011 13:48
Funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu
Audio
  • Minister Jerzy Miller o Jacku Surówce. (PR, kwiecień 2010)
  • List Lecha Wałęsy odczytany na pogrzebie. (PR, kwiecień 2010)
  • Jacka Surówkę wspominają funkcjonariusze BOR: Dariusz Palczewski, Dariusz Aleksandrowicz, Grzegorz Nizio oraz gen. bryg. Marian Janicki. (PR, kwiecień 2010)
Jacek Surówka
Jacek SurówkaFoto: PR

- Uśmiechnięty przystojniak. Zawsze z każdym umiał porozmawiać, znaleźć wspólny język. Nawet gdy los nas bardzo doświadczał, umiał powiedzieć coś takiego, że szczerze się śmiałam - wspominała Go żona.

W BOR od 9 lat. Koledzy nadali mu pseudonim "Płetwa".

Charytatywnie pomagał niepełnosprawnym dzieciom.

Malował. Władał wieloma językami, m.in. angielskim, niemieckim i hebrajskim.

Rodzina tragicznie zmarłego funkcjonariusza, otrzymała List kondolencyjny od Lecha Wałęsy.

Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Miał 36 lat.

Spoczywa na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Zobacz więcej na temat: Smoleńsk POLSKA
Śniadanie w Trójce z 10 kwietnia 2010

 

00:00
17:47