To dobra wiadomość dla większości pacjentów – niemal każdy woli połknąć lekarstwo niż dostać zastrzyk. Jednak doustne podawanie leków nie zawsze jest możliwe – często pigułka czy kapsułka nie rozpuszcza się w odpowiednim odcinku przewodu pokarmowego, a to uniemożliwia właściwe wchłanianie i tym samym działanie leku.
Naukowcy znaleźli rozwiązanie: magnetyczny system podawania leków, opracowany przez naukowców z Brown University (USA), pozwala zatrzymać lek we właściwym miejscu, jeśli jest to potrzebne.
Wystarczy żelatynowa kapsułka zaopatrzona w miniaturowy magnesik oraz urządzenie, które wytwarza pole magnetyczne o automatycznie regulowanym natężeniu siły działającej na pigułkę, by się nie przemieszczała, ale i nie stwarzała zagrożenia.
Jak ustalić, gdzie jest pigułka? Za pomocą urządzenia rentgenowskiego można widzieć położenie pigułki (magnes daje wyraźny cień na zdjęciach rentgenowskich).
Technologia przyda się na przykład w leczeniu osób z cukrzycą lub nowotworami. Pozwoli ona także lepiej zrozumieć, w której części jelita leki najlepiej się wchłaniają. Znając dokładne miejsce położenia pigułki, można zmierzyć poziom leku we krwi i znaleźć optymalne położenie pigułki.
Badania na szczurach potwierdziły, że metoda jest bezpieczna. Teraz mają się rozpocząć próby na większych zwierzętach, a potem - na ludziach.
(ew/pap)