Logo Polskiego Radia
Czwórka
Bartosz Chmielewski 30.07.2012

Poległ, gdy chciał dać na tacę

- Postanowiłem wypróbować inne formy płatności – mówił w Czwórce analityk finansowy, Michał Kisiel, który sprawdził, czy w Polsce da się żyć bez gotówki.
Michał Kisiel, analityk finansowyMichał Kisiel, analityk finansowyfot. Wojciech Kusiński

- Idea wzięła się stąd, że parę lat temu mój kolega próbował przeżyć bez gotówki przez tydzień, ja postanowiłem pójść krok dalej i żyć w ten sposób przez dwa tygodnie – opowiadał w Czwórkowym "Poranku OnLine" gość Justyny Dżbik. Michał Kisiel sprawdzał jakie potrzeby życia codziennego da się zaspokoić przy użyciu komórki i przyklejonej do niej karty zbliżeniowej.

Jego pierwsza optymistyczna konkluzja była taka, że żyjąc w Polsce bez portfela śmierć głodowa nam nie grozi. – W mojej okolicy większość sklepów przyjmuje płatności kartą, poza tym pozostają sieci typu fast food – śmiał się finansista. Zasadniczo gość audycji nie miał też problemów z dojazdami do pracy. We Wrocławiu, w którym mieszka, można skorzystać ze specjalnej aplikacji, która służy jak elektroniczna portmonetka. – Doładowujemy ją przelewem i w czasie jazdy wpisujemy numer naszego autobusu, w zamian dostajemy kod, który trzeba okazać w czasie kontroli - wyjaśniał.

Nie wszystkie jednak sfery życia nadążają za nowościami finansowymi. Michałowi Kisielowi, nie udało się przekazać niczego na tacę w czasie mszy za swojego dziadka. – Kościół ciągle jest bastionem wymiany gotówkowej, aczkolwiek są w Polsce parafie, w których można składać datki przelewem - opowiadał.

Więcej na temat eksperymentu, dowiesz się słuchając nagrania audycji.

/

bch