Celem PKPS jest bezinteresowne niesienie pomocy osobom i rodzinom, które z różnych przyczyn nie są zdolne do rozwiązywania swych życiowych problemów, w szczególności ludziom starszym, niepełnosprawnym, chorym, samotnym, zagrożonych demoralizacją, rodzinom pozbawionym środków do życia, ubogim i bezradnym. Jest nim także kształtowanie postaw społecznych sprzyjających bezpośredniemu uczestnictwu w działaniach na rzecz osób potrzebujących pomocy, bądź wspieranie takich działań.
Ewa Kuruliszwili mówiła w radiowej Jedynce, że działalność organizacji opiera się na pracy 20 tysięcy wolontariuszy.
Zwracała uwagę, że bezdomni nie tylko potrzebują, w szczególności w okresie zimowym, miejsca noclegowego i wyżywienia, ale także pomocy w powrocie do normalnego życia. Dlatego tak niezbędne jest wsparcie psychologów, terapeutów i innych specjalistów, tym bardziej, że bezdomność jest często połączona z alkoholizmem.
Gość "Sygnałów dnia" podkreślała, że bezdomni bardzo szybko przyzwyczajają się do braku obowiązków, do życia z dnia na dzień i bardzo trudno jest ich tego oduczyć, ale mimo to udaje się w ciągu roku "przenieść do normalnego życia" 4-5 bezdomnych.
- To jest bardzo ciężka praca. Często jest tak, że ktoś wychodzi z bezdomności, a później do niej wraca. Osobie, która była bezdomna przez kilka, kilkanaście lat bardzo trudno jest się przyzwyczaić do nowych warunków, do nowego życia, że musi coś robić. Bezdomny w zasadzie nie ma żadnych obowiązków i bardzo często ta bezdomność jest ucieczką od codziennych zobowiązań, jakie się ma w normalnych życiu - przekonywała Ewa Kuruliszwili.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadził: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Ewa Kuruliszwili, Polski Komitet Pomocy Społecznej
Godzina emisji: 7.15
Data emisji: 24.01
pp/ag