Paweł Rabiej: Nowoczesna to wielogłowy smok. Przywództwo jest u nas rozproszone

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2017 08:59
- PO obecnie umacnia się kosztem Nowoczesnej, bo być może, zdaniem Polaków, jest ona tym głównym "smokiem", który może pokonać PiS, ale chcemy przekonać Polaków, że jest alternatywa i że nie trzeba wybierać pomiędzy PiS a powrotem do przeszłości - mówi w "Sygnałach dnia" Paweł Rabiej z partii Nowoczesna.
Audio
  • Paweł Rabiej o sytuacji w Nowoczesnej (Sygnały dnia/Jedynka)

W ubiegłym tygodniu z członkostwa w Nowoczesnej zrezygnowali posłowie: Marta Golbik, Joanna Augustynowska, Michał Stasiński i Grzegorz Furgo. Wszyscy przeszli do Platformy Obywatelskiej.

Paweł Rabiej mówi, że ma nadzieję, że nikt więcej nie odejdzie z Nowoczesnej, ale zaznacza, że normalną rzeczą jest, iż posłowie przychodzą i odchodzą. - Trójka do nas przyszła, czwórka w tej chwili odeszła, ale to odejście nie spowodowało większych wewnętrznych napięć i ruchów - informuje gość Jedynki

Poseł Nowoczesnej pytany, czy nie czas na zmianę lidera partii, mówi, że Ryszard Petru ma nie tylko "olbrzymi potencjał, ale także, jako jeden z niewielu liderów politycznych, wyciąga wnioski". Dodaje jednocześnie, że tylko z zewnątrz wygląda to tak, jakby Nowoczesna była partią Ryszarda Petru, a rzeczywistość - w jego opinii - wygląda inaczej.

- Mamy również silne liderki, które bardzo mocno zaznaczają swoją obecność w życiu politycznym. To jest trochę taki wielogłowy smok, a utarło się jednak patrzeć na to, jako na autorski projekt Ryszarda Petru, w którym ma on pełnię władzy. Tak nie jest. Jest naszym liderem, ma bardzo dużo do powiedzenia, natomiast mamy takie przywództwo bardziej rozproszone - podkreśla Paweł Rabiej. 

***

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Prowadzi: Piotr Gociek

Gość: Paweł Rabiej (członek zarządu partii Nowoczesna)

Data emisji: 18.04.2017

Godzina emisji: 8.15

kh/pg

Zapis rozmowy

Czytaj także

"Część rywalizacji". Politycy o przejściu czterech posłów z Nowoczesnej do PO

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2017 12:14
Przejście czworga posłów do PO to zdrada wartości, bo do polityki wchodziliśmy w kontrze do Platformy - ocenił polityk Nowoczesnej. Według PO obie opcje powinny ze sobą współpracować, a nie rywalizować. Rywalizację wygrała Platforma m.in. narzucając opozycji kandydata na premiera - uważa PiS.
rozwiń zwiń