Szkolne mundurki – w Finlandii to się sprawdza

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2013 14:00
W Polsce mówiło się przez lata, że szkolne mundurki zabijają tożsamość, tymczasem w Finlandii, studenckie kombinezony są czymś, za czym młodzi ludzie tęsknią i do czego dążą.
Audio
  • Mundurki - tradycyjny strój fińskich studentów (4 do 4/Czwórka)
  • Berenika Lato m.in. o tradycjach studenckiego miasta Tampere (4 do 4/Czwórka)
  • Helsinki - nieturystyczny spacer po mieście (4 do 4/Czwórka)
Studenci fińscy podczas swojego święta
Studenci fińscy podczas swojego świętaFoto: wikimedia.commons.org/aut.Liimes

– Studenci pragną koniecznie dostać mundurki – opowiada Berenika Lato, która studenckie życie Finlandii zna od podszewki. – Wszyscy strasznie na to czekają, a otrzymanie kombinezonu poprzedzone jest mnóstwem przygotowań i przymiarek.

 Studenci otrzymują kombinezony w kolorze wydziału, na którym studiują na danej uczelni. – Żeby odróżnić swoje ubrania od mundurków innych wydziałów i instytutów, przymocowują do nich różnego rodzaju naszywki i emblematy, a nierzadko także maskotki – opowiada Maciej Pasikowski, który w ramach programu Erasmus miał okazję studiować w Finlandii.

Odwiedź z nami najpiękniejsze miejsca na świecie!

Takie "dodatki" bywają szalone. – Gdy na przykład organizowana jest seria imprez i są one tematyczne, studenci przygotowują naszywki i potem każdy przyszywa je na swój kombinezon w takiej kombinacji, w jakiej chce i w miejscu, które mu pasuje – opowiada Lato.

Jak przyznają ci, którzy mieli okazję nosić mundurki konkretnych uczelni, taki kombinezon to nie tylko zwykły "ciuch", ale także sprawa "przynależności" i "tożsamości". – Fajnie jest na przykład na ulicy zobaczyć ludzi w takim samym kombinezonie jak twój – mówi Berenika Lato. – Albo powymieniać naszywkami po imprezach z różnymi innymi wydziałami.

Dowiedz się więcej o życiu żaków w miasteczku studenckim Tampere, a także o tamtejszych Juwenaliach, słuchając nagrań z audycji "4 do 4".

(kd)

Czytaj także

Wyprawa na Czukotkę: "gdyby coś się stało, nikt by nam nie pomógł"

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2013 12:00
– Wybrzeża Czukotki to niebezpieczny rejon. Jeśli jedno z nas wypadłoby za burtę, do morza, miałoby kilka minut do śmierci z wyziębienia – opowiada w Czwórce znana podróżniczka i dziennikarka Monika Witkowska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Birma – zobacz niezwykłe świątynie i… osiem włosów Buddy

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2013 11:00
Jedną z największych atrakcji Birmy jest złota świątynia Shwedagon, znajdująca się w mieście Rangun. To najsłynniejsza, najbardziej okazała i najbardziej znana na świecie budowla w tym kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Media kłamią? "Pojedź do Iranu, by zobaczyć, jaki jest naprawdę"

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2013 15:00
Prawdziwy Iran różni się od kraju, który znamy z telewizji i gazet. Właśnie rozpoczął się tam rok 1392, a pierwszy dzień wiosny i nowego roku obchodzono w tym samym czasie.
rozwiń zwiń