"Nędznicy" - ten film jest jak "solidny chleb razowy"

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2013 16:32
- Jako widzowie dokładnie wiedzieliśmy, czego będziemy mogli się spodziewać i dostajemy to, czego oczekiwaliśmy - mówi w Czwórce Michał Walkiewicz, dziennikarz i krytyk filmowy. Poza tym miłośników kina w tym tygodniu czekają jeszcze dwie głośne premiery: "Niemożliwe" oraz "Kolekcjoner".
Audio

"Niemożliwe" to film katastroficzny, za który Neomi Watts, odtwarzająca w nim jedną z głównych ról, nominowana została do Oskara. Historia rodziny, rozdzielonej przez falę tsunami oparta została na faktach.

- To przedziwna hybryda bardzo poważnego tematu tsunami z 2004 roku, które pochłonęło ponad 200 tys. ofiar z lekką i kanoniczną formułą melodramatu – opowiada Michał Walkiewicz, dziennikarz i krytyk filmowy z Filmweb.pl. – To zderzenie jest na tyle zaskakujące, że na zachodzie nie brakuje głosów krytycznych pod adresem twórców tego obrazu.

Bo zdaniem wielu, film jest zbyt lekki, optymistyczny. – Wyraźnie jednak pokazuje, ze w czasie takiej tragedii może zaistnieć siła scalająca ludzi ze sobą – mówi Walkiewicz.

Zdaniem eksperta, film przypomina obrazu z początków twórczości Stephena Spielberga. – Ma w sobie taki szlachetny sentymentalizm – mówi Walkiewicz.

Film jednak bije rekordy popularności w Hiszpanii.

Zobacz zwiastun:

"Nędznicy" to film, który już w czasie swojej oficjalnej premiery miał na koncie 3 Złote Globy i Osiem oskarowych nominacji. – Ten film jest jak "solidny chleb razowy". To bardzo dobrze "wypieczony" produkt, który do tego dobrze smakuje – mówi Walkiewicz. – Największym problemem w tym przypadku jest jednak fakt, że tak naprawdę wszyscy wiedzieliśmy, czego się spodziewać i dokładnie to otrzymujemy w kinie.

Zaskoczeniem, zdaniem gościa Czwórki, może być to, że przez cały właściwie film, aktorzy śpiewają. – A tymczasem musical to wymagająca formuła, która rządzi się swoimi zasadami konstrukcyjnymi. Przez to, że wykonanie utworów jest niedopracowane, film sporo traci – mówi Walkiewicz. – Choć zwiastunami starano się to trochę zamaskować, w kinie prawda wychodzi na jaw

W obsadzie zobaczymy m.in. Anne Hatthaway, Russela Crowe'a i Hugh Jackmanna.

Zobacz zwiastun:

Mówi się, że "Kolekcjoner" to nowy gatunek filmowy, choć zdaniem gościa Czwórki to po prostu horror gore, albo torture porn. – Ten film powinien mieć właściwie tylko dwie cnoty: inscenizacyjną finezję i pomysłowość, jeśli chodzi o zadawanie bólu i śmierci bohaterom – mówi Walkiewicz. – Tego oczekują widzowie takich filmów. A tu nie ma żadnej z nich. Obraz jest fatalnie napisany, postaci są koszmarne, a ilość niedorzeczności i totalnych kretynizmów jest niezmierzona. To absolutnie antyteza wszystkiego, czym jest krwawe kino grozy! Nie jest nawet zabawny… Widz od początku do końca jest zażenowany. To nie będzie druga "Piła".

Zobacz zwiastun:

 (kd)

Czytaj także

Efron, Kidman i... brutalne morderstwo

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2013 16:16
Nieodpowiedzialne dzieciaki, które zostają rodzicami, śledztwo w sprawie zabójstwa, z uzależnioną od samoopalacza nimfomanką i nastolatkiem relegowanym z colege'u, oraz zły Mrok, który zamienia dziecięce sny w koszmary – w tym tygodniu w kinie sporo będzie się działo!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ile człowiek jest gotów znieść, by przetrwać?

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2013 17:00
Nadchodzący tydzień zapowiada się rewelacyjnie, przynajmniej jeśli chodzi o filmowe premiery na ekranach polskich kin. Zobaczymy bowiem familijne kino najwyższej próby, sensację "made in Poland" z Michałem Żebrowskim w roli głównej, oraz... 50-letniego Toma Cruise'a, który, jak się okazuje, wciąż potrafi uratować świat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Django" - ten film jest "dobry z definicji"

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2013 16:57
W tym tygodniu prawdziwa gratka czeka fanów twórczości Quentina Tarantino. Będzie też więzienny dramat braci Traviannich, zaskakująca historia sparaliżowanego poety i animacja z człowiekiem-demolką w roli głównej.
rozwiń zwiń