MOCAK - miejsce wygrane

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2014 13:00
Otwarcie MOCAK-u w Krakowie miało miejsce zaledwie 3 lata temu, w maju 2011 roku. Mimo że muzeum jest tak młodą instytucją codziennie przyciąga tłumy zwiedzających.
Audio
  • MOCAK - jak Kraków otworzył się na sztukę współczesną - "Kontrkultura" prosto z Krakowa (Czwórka/Kontrkultura)
MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie
MOCAK Muzeum Sztuki Współczesnej w KrakowieFoto: mat. prasowe/fot. R. Sosin

MOCAK, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie to instytucja o krótkiej, acz intensywnej historii. Maria Anna Potocka, dziś dyrektor tej placówki, walczyła o nią trzydzieści lat. Pierwsza wystawa, którą otworzyła w MOCAK-u mówiła o historii w sztuce.
- O to muzeum zabiegałam od 30 lat, ale tu ważniejsza od moich zabiegów jest samoświadomość Krakowa, bo człowiek jako jednostka niewiele może - mówi Maria Anna Potocka w "Kontrkulturze". - Krakowowi udało się wygrać rozgrywkę między miastami, o identyfikację kulturą. Wtedy ludzie zobaczyli, że w kulturze jest tu reprezentowany IX wiek, ale brakuje XXI. Zamknięcie, w postaci muzeum sztuki współczesnej było konieczne. MOCAK stał się deklaracją nowoczesności.

Nie bez znaczenia dla powstania tej placówki była Fabryka Schindlera, budynek w potwornym stanie technicznym, któremu Spielberg swoim filmem zrobił niesamowitą reklamę. Dziś dawna fabryka jest pięknym, nowoczesnym budynkiem MOCAK-u, dostosowanym przez włoskich architektów do specyficznych, muzealnych potrzeb.
- Dziś MOCAK uczy patrzenia na współczesną sztukę - mówi dyrektor placówki. - Nie bez znaczenia jest też to, że Kraków nauczył się też patrzeć na zewnątrz, a nie tylko we własne mury.
Na potrzeby muzeum Potocka przekazała swoją własną kolekcję, czyli około 1000 prac. Dzięki oszczędnościom, a później specjalnemu budżetowi ministerstwa z roku na rok udaje się kupować nowe dzieła sztuki i rozbudowywać kolekcję. Dziś zbiory rozrosły się na tyle, że eksponowana jest jedynie 1/5 kolekcji, a wystawa zmieniana jest co roku.
Maria Anna Potocka podkreśla, że pracownicy MOCAK-u dbają o dokładne opisy obiektów. Oprócz danych technicznych, informacji niezbędnych w każdym opisie, kuratorzy dbają by zawarta była także podpowiedź interpretacyjna. Bez wątpienia takie wskazówki mają służyć jednemu z podstawowych celów muzeum: zmniejszeniu uprzedzeń wobec sztuki najnowszej.

Monika Kozioł, kierownik Działu Zbioru MOCAK-u, współkuratorka wystawy "Zbrodnia w sztuce", zaprasza na tę niezwykłą, inspirowaną popularnością kryminałów, ekspozycję. - Prezentujemy różnorodność postaw artystów wobec tego tematu - mówi specjalistka. - To dzieła mocne, takie, które pokazują zbrodnie w wymiarze indywidualnym, sprawiające, że możemy wczuć się w seryjnego mordercę, poznać relacje ofiar czy też niesłusznie skazanych.
Magdalena Mazik kierownik Biblioteki MOCAK-u i współkuratorka wystawy "Prywatne wnętrze" zaprasza zaś byśmy poznali prace, które pochodzą ze zbiorów szpitala specjalistycznego im. doktora Józefa Babińskiego, który powstał na początku XX wieku jako Zakład Dla Nerwowo i Umysłowo Chorych. - Jako muzeum podejmujemy dyskusje, jakie kryteria i granice definiują to, co może znaleźć się w muzeum sztuki - wyjaśnia.

A jak działa biblioteka w MOCAK-u, czy każdy może wypożyczyć tam książkę i jakie plany na kolejne wystawy mają pracownicy placówki, dowiesz się słuchając "Kontrkultury".
(pj,gs)

Czytaj także

Wystawa z erotycznym podtekstem

Ostatnia aktualizacja: 26.06.2013 15:31
Belgijska artystka Charlotte Beaudry demaskuje kobiece rytuały, malarsko przedstawia kobiecy świat. Na studiach uczyła się malarstwa iluzjonistycznego, dlatego jej prace łatwo pomylić z fotografią.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chris Niedenthal: PRL był rajem dla fotografów

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2013 12:30
Polski fotograf Chris Niedenthal należy do grona najbardziej cenionych fotoreporterów europejskich. Jego wczesne prace z lat 70. i 80. prezentuje teraz gdańska Łaźnia na wystawie "Dokument".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Michał Torzecki interpretuje rzeczywistość internetu

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2013 13:00
Memy jako forma mniej lub bardziej błyskotliwych komentarzy rzeczywistości, w ostatnich latach podbiły internet. Michał Torzecki wziął je pod lupę i przygotował wystawę "MeMe".
rozwiń zwiń