Polskie Radio

"Od Inuitów nauczyłem się, jak przetrwać na Arktyce"

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2015 14:00
Norbert Pokorski poznaje Arktykę od 18 lat. Jego ulubionym rejonem jest północna Grenlandia, gdzie ma już przyjaciół i swoje miejsce na Ziemi.
Audio
  • "Od Inuitów nauczyłem się, jak przetrwać na Arktyce" (Do południa/Trójka)
Na Północy można jeszcze spotkać prawdziwych Inuitów, którzy kultywują tradycję przodków. Nie brakuje jednak takich, którzy przenieśli się do miasta, pobierają zasiłki i zakupy robią w supermarketach
Na Północy można jeszcze spotkać prawdziwych Inuitów, którzy kultywują tradycję przodków. Nie brakuje jednak takich, którzy przenieśli się do miasta, pobierają zasiłki i zakupy robią w supermarketachFoto: Norbert Pokorski

Od tamtejszych Inuitów, którzy znają jeszcze dawne techniki polowań na foki, wieloryby czy renifery, uczy się umiejętności przetrwania w skrajnych warunkach. Tam upolowane zwierzę oznacza posiłek dla całej rodziny, a w przypadku niepowodzenia - głód.

Norbert Pokorski na życie i wyprawy zarabia jako kierowca TIR-a. - Muszę mieć pracę, która daje mi pieniądze, bo wszystkie swoje wyprawy finansuję niemal w stu procentach ze swoich środków - mówi podróżnik w rozmowie z Pawłem Drozdem i wyjaśnia, z jakimi kosztami trzeba się liczyć, wyjeżdżając na daleką Północ. Zachwala również odżywcze atuty... psiej karmy.

W audycji opowiada także o "najbardziej turystycznym miejscu Arktyki", czyli Spitsbergenie, i zdradza, gdzie pojechać, żeby nie natknąć się na zbyt wielu turystów.

***

Tytuł audycji: Do południa
Prowadzi: Paweł Drozd
Goście: Norbert Pokorski (podróżnik)
Data emisji: 17.09.2015
Godzina emisji: 10.20

mk/fbi

Czytaj także

Grenlandia: największa wyspa świata szybko się wyludnia

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2015 12:05
Zaledwie kilka lat temu mieszkańcy Grenlandii płynęli na fali optymizmu wynikającego z bogatych złóż ropy i gazu w dnie morza, które ją otacza. Poważne myśleli o secesji od macierzystego kraju-patrona – Danii. Dziś wszystko wygląda inaczej, a co roku wyspę opuszczają setki ludzi, zwłaszcza młodych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polka o codziennym życiu w Pakistanie

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2015 16:35
- Tak jak w Polsce przy stole, tak w Pakistanie wszystko dzieje się na łóżku, wręcz na wielkim łożu - opowiada mieszkająca na co dzień w Karaczi Joanna Kusy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Do zobaczenia za 8 lat. Szymon tuż przed wyprawą życia

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2015 16:00
- Jednego dnia jestem pewien wszystkiego i gotowy do akcji, a drugiego ogrom przedsięwzięcia mnie przeraża... - mówi o planowanej 8-letniej podróży Szymon Stawski, fotograf i operator kamery.
rozwiń zwiń