Nauka

Obudź w sobie własne ikigai!

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2014 09:38
Starsi Okinawczycy bez zastanowienia potrafią podać powód, dla którego budzą się rano z chęcią do życia. To daje im poczucie, że są potrzebni, nawet w wieku stu lat, a także narzuca dyscyplinę. Nazywają to ikigai.
Audio
  • Poszukaj własnego ikigai. Warto zacząć już dziś! (Dobronocka/Trójka)
Jeśli pojawi się pragnienie i zadbamy, żeby nie stracić go z oczu, to życie zadba też o nas - mówiła w Dobronocce Dorota Hołówka
Jeśli pojawi się pragnienie i zadbamy, żeby nie stracić go z oczu, to życie zadba też o nas - mówiła w "Dobronocce" Dorota HołówkaFoto: Glow Images/East News

Każdy z nas ma wpływ na to, jak wygląda jego życie - powiedziała Dorota Hołówka, szefowa Stowarzyszenia Nowa Psychologia. - W momencie, gdy zdecydujemy się, żeby nasze życie przybrało barw, wówczas zaczyna nam ono sprzyjać. Nawet, jeśli mamy lęki i w jakichś okolicznościach zaczynamy się z nimi konfrontować, to mogą one nawet dawać nam wsparcie. Są drogowskazem, jaką drogą mamy nie iść - podkreśliła.

Jak zwrócił uwagę gość Grażyny Dobroń, na bazie wdzięczności dużo łatwiej przychodzi określenie własnych celów. - Trudno jest wyznaczać cele, gdy budzimy się w poczuciu, że nam jest źle. To taki rodzaj czarnowidztwa, który tworzy w naszej świadomości obrazy i ciężko jest nam zobaczyć światełko w tunelu. Prace nad sobą zaczęłabym od wdzięczności i przyglądania się temu, za co mogę być wdzięczna - zaznaczyła.

Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>

Według Doroty Hołówki powodem dla którego ludzie nie określają sobie celów jest wyobrażenie, że taki cel musi być określony bardzo szczegółowo. - Błędem jest określanie celów przez to czego ja dokładnie chcę, gdzie chcę być i z kim chcę być. (…) W realizacji celu chodzi o to, żeby zbadać, co za nim idzie. Gdy wyobrazimy sobie, czego w wymarzonej pracy będziemy doświadczali, wchodzimy w stan emocjonalnego spokoju i ekscytacji. Wówczas, na bazie tych emocji, zaczynają się pojawiać obrazy i kreuje się nowa rzeczywistość - powiedziała. Tymczasem, jak zauważyła rozmówczyni Grażyny Dobroń, większość z nas realizuje swoje cele ze strachu albo w momencie, gdy doświadczy dużego bólu.

Dorota Hołówka uważa też, że czasem emocji trzeba poszukać, bo być może nigdy ich nie doświadczyliśmy. - Na tym polega rozwijanie marzeń, czyli szukanie inspiracji. Film, czy książka może być inspiracją, żeby obudzić w sobie to coś, co jest w nas. Jeśli pojawi się pragnienie i zadbamy, żeby nie stracić go z oczu, to życie zadba też o nas - mówiła.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

"Dobronocka" na antenie Trójki w nocy z niedzieli na poniedziałek, między północą a godziną 2.00.

to, gs

Czytaj także

Zawieszeni pomiędzy rozwojem a regresem

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2014 02:00
Wewnętrzna przemiana nie zawsze ma związek z zewnętrznymi elementami. - Prawdziwy rozwój zawsze odbywa się tylko i wyłącznie w sferze wewnętrznej człowieka - mówi dr Tomasz Skalski, filozof i socjolog. Gromadzenie doświadczeń jest potrzebne, ale pomogą one nam się rozwijać tylko, gdy świadomie wyciągniemy z nich naukę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie bądź brzydkim kaczątkiem! Znajdź swoją łabędzią rodzinę

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2014 13:49
Bajki są nie tylko dla dzieci. Dzięki nim łatwiej jest zrozumieć siebie i świat. Nie bez powodu nazywa się je literaturą pocieszenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nie walczyć, a zaprzyjaźnić się z sytuacją

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2014 16:54
- Zdecydowanie korzystniej jest budować na tych mocach, które mamy w sobie - mówi w audycji "Instrukcja obsługi człowieka" dr Joanna Heidtman. - Dobrze jeżeli nie poddajemy się presji własnej i otoczenia, że musimy stać się kimś na siłę, ale koncentrujemy się, żeby znaleźć to, co w nas jest fajnego, dobrego i bogatego - dodaje.
rozwiń zwiń