Magdalena Stopa, która zbiera wspomnienia osób pamiętających czasy "przed Pałacem", mówiła w radiowej Jedynce, że w Warszawie jest bardzo dużo obszarów, których historią można się zająć, ale ten teren wybrała dlatego, że stoi tam PKiN i otacza go niezagospodarowana przestrzeń, na której nie zostały żadne budynki z przedwojennej zabudowy.
- Poza tym jest to najbardziej znane miejsce w mieście, a być może nawet najbardziej znana część Warszawy w Polsce, czy też na świecie - dodała gość Jedynki.
Przed wojną, jak i dziś, ten obszar stanowił centrum Warszawy. Jak to miejsce wyglądało przed 1939 rokiem? Magdalena Stopa tłumaczyła, że ten obszar został zmieniony tak skutecznie, że obecnie oprócz osób, które pamięcią sięgają do przedwojennych lat oraz garstki varsavianistów i historyków, nikt nie wie co tam było.
- Biegły tam ulice, była to dzielnica mieszkaniowa, gdzie znajdowało się około 180 domów. W większości były to kamienice mieszkalne, wysokie, minimum czteropiętrowe. Oczywiście był również dworzec, którego już w tym miejscu dzisiaj nie ma. Pozostał po wojnie Dworzec Śródmieście, na bazie wcześniejszych rozwiązań - wyjaśniła historyk sztuki.
- Znajdowało się tam również kilka szkół, a także Gmach Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Pracowników Handlowych i Przemysłowych, ważny budynek dla tego obszaru, ponieważ w czasie okupacji mieścił się tam Dom Sierot. Przy Zielnej 25 stała natomiast kamienica Bractwa Subiektów Handlowych, gdzie w grudniu 1918 zawiązała się Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, czyli późniejsza KPP - dodała gość Jedynki.
Poszczególne kwartały wyznaczała siatka ulic: Zielna, Wielka, Chmielna, Złota, Sienna, Pańska i Śliska, a także Mariańska i Sosnowa. - Pierwszą ulicą równoległą do Marszałkowskiej była Zielna, której fragmenty jeszcze istnieją, a następną była ulica Wielka, po której nie ma już śladu - mówiła Stopa.
Kultura w radiowej Jedynce >>>
Posłuchaj całej rozmowy Katarzyny Kobyleckiej z Magdaleną Stopą.
mr/ag
