Historia

15 grudnia 1970

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2012 08:30
Władza podejmuje decyzję o użyciu broni. W Gdańsku ginie 8 osób.
Audio
  • Fragmenty wspomnień świadków i uczestników robotniczego buntu oraz wypowiedzi partyjnych przywódców. (PR, grudzień 2005)
Gdańsk, 15.12.1970. Płonący gmach Kom. Woj. PZPR. PAPźr. CAF
Gdańsk, 15.12.1970. Płonący gmach Kom. Woj. PZPR. PAP/źr. CAF

Gdańsk: około godz. 7 stoczniowcy wyruszyli pod komendę Milicji Obywatelskiej, aby uwolnić zatrzymane dzień wcześniej osoby. W starciach z manifestującymi milicja używa broni. Około godz. 10 pod siedzibą KW PZPR zebrał się blisko dwudziestotysięczny tłum. Wkrótce budynek zostaje podpalony. Starcia z milicją i wojskiem stają się coraz gwałtowniejsze. Protestujący podpalili gmach Naczelnej Organizacji Technicznej i Dworzec Główny PKP. W Gdańsku zginęło 8 osób.

Warszawa: podczas narady kierownictwa partyjnego Gomułka podjął decyzję o użyciu broni przez milicję i wojsko.

Gdynia: robotnicy Stoczni im. Komuny Paryskiej udali się pod gmach Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, gdzie wyłoniona delegacja robotnicza spotkała się z przewodniczącym PMRN Janem Mariańskim, który zaakceptował postulaty strajkujących. Podpisano odpowiednie porozumienie. Wieczorem aresztowani zostali członkowie Ogólnomiejskiego Komitetu Strajkowego miasta Gdyni.

Zobacz więcej na temat: Gdańsk Gdynia PKP Warszawa
Czytaj także

Wojsko wspierało milicję

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2011 14:15
"Na tłum uderzono wszystkimi dostępnymi siłami. Zdecydowano się użyć w akcji czołgi i transportery opancerzone".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Paczkowski: Moskwa zgodziła się na Gierka

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2011 16:07
rozwiń zwiń