Raport Białoruś

Zatrzymania na Białorusi po milczącej manifestacji (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2011 13:12
Według białoruskich obrońców praw człowieka milicja zatrzymała w Mińsku co najmniej 100 uczestników tak zwanego milczącego protestu.
Audio

Podczas manifestacji w Grodnie została zatrzymana Renata Dziemiańczuk, wiceprzewodnicząca Związku Polaków na Białorusi nieuznnawanego przez władze. Po kilku godzinach zwolniono ją do domu.

Akcja protestacyjna została zorganizowana na całej Białorusi po raz czwarty za pomocą sieci społecznosciowych w internecie.

Wśród zatrzymanych w Mińsku są również dziennikarze. W białoruskiej stolicy ludzie zbierali się w niewielkie grupki, gdyż milicjanci cały czas rozpraszali większe. Demonstranci klaskali i tupali nogami, ale nie wykrzykiwali żadnych haseł, ani nie mieli transparentów.

Tymczasem przy placu, przy którym w stolicy miała odbyć się manifestacja, władze Białorusi urządziły... dyskotekę.

W Grodnie, podobnie jak w stolicy, młodzi ludzie gromadzili się licznie w centrum miasta. Mniejsze milczące akcje protestu odbyły się w innych białoruskich miastach: Witebsku, Brześciu czy Orszy.

 

dp,mch, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Skazana za trzymanie gazety

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2011 19:02
Renata Dziemiańczuk, która uczestniczyła w akcji poparcia dla Andrzeja Poczobuta została zatrzymana przez milicję, a potem zasądzono jej grzywnę. - Nic złego przecież nie robiłam - mówi w rozmowie z Raportem Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Igor Bancer znów skazany za przeklinanie

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2011 15:48
Działacz Związku Polaków na Białorusi został skazany na karę grzywny w wysokości 2 milionów 100 tysięcy białoruskich rubli, co stanowi równowartość około 1100 złotych.
rozwiń zwiń