Raport Białoruś

Trzy dni aresztu za pytanie o wolność

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2013 15:30
W Dzień Kobiet 19-letnia Walentina Tiurowa stała przy mińskim bazarze z plakatem, na którym pytała „gdzie moja wolność i gdzie moje święto”. Sąd skazał ją na areszt za nielegalną pikietę.
Audio
Trzy dni aresztu za pytanie o wolność
Foto: Portal Karta 97 (charter97.org)

Działaczka ruchu Europejska Białoruś Walentina Tiurowa 8 marca stanęła przy popularnym mińskim bazarze Kamarowskim z plakatem z napisem "Gdzie moje święto? Gdzie moja wolność?”

.Walentina Tiurowa mówi, że stała z plakatem zaledwie około 15 minut. W tym czasie nieznajomy mężczyzna zdążył jej wręczyć kwiaty. Wkrótce jednak została aresztowana, przewieziona na posterunek milicji w rejonie Sowieckim Mińska, a potem do więzienia na Akreścinę. W celi przetrzymano ją aż do poniedziałku. Tego dnia odbyła się rozprawa w sądzie rejonu Sowieckiego w Mińsku.

Działaczka została skazana na trzy dni aresztu ”za przeprowadzenie niezarejestrowanej pikiety 8 marca”. Na poczet kary zaliczono trzy dni, które działaczka spędziła w areszcie na Akreścinie.

 

Fot.
Fot. Karta 97 (charter 97.org)

.

Svaboda.org/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

"Białoruś jest kobietą, na plecach ma ogromny ciężar"

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2013 01:00
Najgorsza jest niepewność, codzienne pytanie, czy mąż przeżyje więzienie, czy nie - mówiła żona jednego z białoruskich więźniów politycznych. Partnerki uwięzionych opozycjonistów przypominały 8 marca o sytuacji na Białorusi.
rozwiń zwiń