Cicha & Spółka - śpiewają pieśni w znikających językach

- Tatarzy na Podlasiu nie śpiewają, nie znają języka. Ja ich uczyłam pieśni - mówiła Karolina Cicha w "Dwójce". Muzyczka jest bardzo mocno osadzona w swoim miejscu, na Podlasiu. Podczas konkursu Nowej "Tradycji" śpiewała pieśni tatarskie oraz pieśni w języku jidisz i - wygrała.

Olo Walicki, przewodniczący jury Konkursu, Karolina Cicha oraz Marta Sołek

Foto: Grzegorz Śledź/PR2

- Mało kto zdaje sobie sprawę, ile jest mniejszości narodowych na Podlasiu - mówił Bart Pałyga z grypy Cicha & Spółka. Karolina Cicha docierała do tych ludzi, do zapomnianych pieśni. W Białymstoku mniejszość żydowska to kilka osób i w jidisz już nie mówią, ale w repertuarze Cichej i takie piosenki się znajdują.
- Przez cały rok zbierałam pieśni w językach mniejszości z Podlasia. Jeździłam latem do różnych osób, co by mi te pieśni przetłumaczyły, co by mi te pieśni przeczytały i co by mi trochę pomogły fonetycznie, bo chciałam to fonetycznie dobrze zrobić - mówiła w Dwójce Karolina Cicha. Później, jesienią razem z Bartem Pałygą przygotowywali aranżacje. - Po jednym kawałku, po pięciu minutach ja wiedziałem, że z tego będzie muzyka. No i jest - mówił Pałyga w "Poranku Dwójki".

Muzycy z Podlasia zdobyli najważniejsze wyróżnienie - Grand Prix przyznano zespołowi Cicha & Spółka, Nagrodę Indywidualną im. Czesława Niemena przyznano również Cichej za osobowość i ekspresję sceniczną. Zobacz pełną listę nagrodzonych >>>

Zapraszamy do obejrzenia występu Cichej & Spółki podczas przesłuchań konkursowych Nowej Tradycji >>>

O zwycięstwie zdecydowała "silna osobowość Karoliny Cichej, ale też świetna jakość jej głosu, świetna koncepcja całości" mówili jurorzy.
- Dla mnie bardzo ważny był dobór repertuaru, wielość języków w piosenkach odpowiada dawnej różnorodności kulturowej Podlasia, z którego Karolina pochodzi. Jest bardzo mocno osadzona w swoim miejscu.
Posłuchaj rozmowy z jurorami konkursu Nowej Tradycji >>>

Program  prowadził Marcin Pesta.