Kosmos brzmi miłością już od Arystotelesa

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2015 11:00
W audycji "Wszechświat na pięciolinii" Krzysztof Lipka opowiedział o filozoficznych i naukowych rozważaniach na temat związkach muzyki, kosmosu i miłości.
Audio
  • Krzysztof Lipka o związkach muzyki, kosmosu i miłości (Wszechświat na pięciolinii/Dwójka)
Myśl, że energia twórcza świata jest miłością, była powtarzana przez filozofów aż do XX w. (zdj. ilustracyjne)
Myśl, że energia twórcza świata jest miłością, była powtarzana przez filozofów aż do XX w. (zdj. ilustracyjne)Foto: WikiImages/pixabay/CC0 Public Domain

W kulturze zachodniej pierwsze ślady tej zależności odnajdujemy u Arystotelesa. Powoływał się on na Empedoklesa, który za pierwiastki wprawiające w ruch wodę, ogień, powietrze i ziemię uważał miłość i niezgodę. Niezgodę jako odpychanie ciał można odnieść dziś do pojęcia grawitacji, jednak miłość - czyli energię twórczą świata - trudno sprowadzić do pojęcia astronomicznego.

Tymczasem próbowano zrobić to z muzyką. Jan Kepler uważał, że poprzez nią odnajdzie najgłębszą strukturę kosmosu. Jego harmonię widział jako złożony system polifonii i kontrapunktów. Koncepcja Keplera była bardzo skomplikowana, lecz nie tak dziwaczna, jak ta, do której doszedł w 1602 r. Tommaso Campanella. Do trzech wcześniejszych elementów dołączył on m.in. światło, radość i aromaty, które były w stanie powstrzymać zarodki zarazy z kosmosu.

A to dopiero początek długiej wspólnej historii muzyki, kosmosu i miłości, którą Krzysztof Lipka zilustrował niekiedy dość nieoczywistymi utworami muzycznymi.

***

Tytuł audycji: Wszechświat na pięciolinii 

Prowadzi: Krzysztof Lipka

Data emisji: 14.12.2015

Godzina: 19.30

mc/mm

Czytaj także

Najpiękniejsze hołdy złożone muzyce

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2015 12:13
- Jest zadziwiającą rzeczą, że muzyka wywołuje w nas największe emocje, chociaż jest najbardziej abstrakcyjną ze sztuk. Jesteśmy jej winni zachwyt, uwielbienie i wdzięczność - mówił w Dwójce Krzysztof Lipka.
rozwiń zwiń