Strona główna > Artykuł

"Saga pani Róży” – Małgorzata Żerwe

Jedynka

Pani Róża urodziła się w Pucku w 1939 roku w rodzinie polsko-niemieckiej. W ciągu jednego wrześniowego dnia z Polski znalazła się w Rzeszy.

zdjęcie ilustracyjnefot. Glow Images / East News

"Saga pani Róży” Małgorzata Żerwe

Ojca nie pamięta, jako lekarz został powołany do wojska i zginął w Katyniu. Mama nigdy powtórnie nie wyszła za mąż.
Pani Róża spisuje sagę rodzinną, historię równie barwną co skomplikowaną. Próbuje obalić stereotypy o pomorskich folksdojczach, a ludzkie podejście człowieka do człowieka oddziela od pochodzenia i polityki.

Z polityką oporu przeciwko komunistycznej władzy pani Róża też miała kontakt już w latach 70. To ona poznała Lecha Kaczyńskiego z działaczem WZZ Bogdanem Borusewiczem. W czasie strajków sierpniowych pani Róża jako osoba dwujęzyczna pomagała  niemieckim dziennikarzom. Na prośbę jednego z nich przetłumaczyła nawet pieśń religijną "Boże coś Polskę...". Wielka Historia między wrześniem 1939 roku, a sierpniem 1980 roku, to tylko tło intymnej opowieści o dzieciństwie, rodzinie, ludziach i przedmiotach - czapce korporacyjnej ojca i lalce Mariance. I o śpiewaniu na mszy w kościele szlagierów Marlene Dietrich zamiast religijnych pieśni. Ale to nie jedyna zabawna anegdota w tej opowieści o trudnych czasach.

Zachęcamy do wysłuchania reportażu.

***

Tytuł reportażu: "Saga pani Róży” 

Autorka reportażu: Małgorzata Żerwe

Data emisji: 3.01.2017

Godzina emisji: 1.15

ab