Kanony obywatelskiego postępowania

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kanony obywatelskiego postępowania
Foto: Glow Images/East News

Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy: Pójście do wyborów to nie przymus, ale nasz przywilej i prawo, więc trzeba z niego korzystać. Ja czuję satysfakcję, gdy moje córki mówią "każdy głos się liczy".

Posłuchaj

"Za, a nawet przeciw", 29 września 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Z wrześniowego badania CBOS wynika, że 61 proc. Polaków na pewno weźmie udział w zbliżających się wyborach do Sejmu i Senatu, 23 proc. jeszcze nie wie, czy będzie w nich uczestniczyć, a 17 proc. jednoznacznie odrzuca możliwość głosowania.

Aby zachęcić wyborców do uczestnictwa w październikowych wyborach parlamentarnych prezydent Bronisław Komorowski objął patronatem i zainaugurował kampanię "Głosuj".

Jej inicjatorami są organizacje pozarządowe, a w promocję włączyły się znane postaci: Monika Brodka, Maciej Stuhr i Jerzy Owsiak.

- Frekwencja to legitymacja dla wybranej władzy, bez tego żadna władza nie może czuć sie pewnie. Politycy powinni mobilizować wyborców do uczestnictwa, a dla wyborców głosowanie jest to poczucie wspólnoty i współuczestnictwa. Ta akcja działa na rzecz frekwencji - powiedział Sławomir Nowak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

Jednocześnie ekonomista i polityk Ryszard Bugaj zapowiedział, że udział w wyborach oznacza zgodę na patologiczne praktyki polityków. - Decyzja, by to napisać narastała u mnie stopniowo. Moim zdaniem dziś wyborca nie może głosować na to, na co chce, a musi na to, co jest w wyborczym koszyku. Niestety brakuje w nim wielu opcji, które dla wielu Polaków byłyby preferowalne, a obecna scena polityczna zabetonowana - powiedział w Trójce.

Jego zdaniem polskie prawo wyborcze wymaga kilku zmian, m. in. zasady finansownaia polityki. - Musze dodać, że nie chcę uczestniczyć w wyborach z powodu pewnego dyskomfortu etycznego. Duża część polityków jest ludźmi do wynajęcia, przechodzą z jednej partii do drugiej nawet, jeśli te partie są w sporze - dodał.

Aleksander Smolar, prezes Fundacji im. Stefana Batorego zauważył, że swoje zdanie i poglądy można wyrazić w różny sposób, a w najgorszym razie wrzucić do urny białą kartkę. - Niestety w polskim prawie nie ma rozróżnienia na głosy nieważne i głosy protestu, ale ja jestem zdecydowanie za braniem udziału w wyborach.

Czy jednomandatowe okręgi wyborcze mogą pomóc wyjść z kryzysu demokracji i czy każdy obywatel może założyć partię? Dowiesz się słuchając całej audycji "Za, a nawet przeciw, 29 września 2011", w której wypowiadali się słuchacze oraz eksperci: prof. Kazimierz Kik, politolog, Marcin Daniec, satyryk.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji "Za, a nawet przeciw, 29 września 2011".

Polecane