Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 27.08.2021

Eksperci: wiatr, słońce, atom czy wodór to przyszłość miksu energetycznego, nad którym musimy intensywnie pracować

Zmiana naszego miksu energetycznego jest już oczywista. Pytanie jak szybko będziemy pozyskiwać energię z atomu, jaką role odegra wodór, który może stać się “czarnym koniem” energetyki na świecie - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista banku Pekao SA i Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Posłuchaj
20:42 Łukasz Kozłowski i Ernest Pytlarczyk ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) Łukasz Kozłowski i Ernest Pytlarczyk ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24)

 

Podczas trwającego w Gdyni kongresu Forum Wizja Rozwoju jednym z kluczowym tematów były te poświęcone przyszłości polskie energetyki w powiązaniu z ochroną środowiska. To oczywiście w powiązaniu z przechodzeniem na nie emiscjne czy niskoemicyjne technologie oparte na atomie, wietrze, słońcu czy wodorze.

- Wodór może być ciekawą alternatywą i uzupełnieniem naszego miksu energetycznego. Obecnie jest to technologia, która dopiero się rozwija, ale może być komplementarna wobec innych czystych źródeł energii. W tym obszarze planowane są też duże inwestycje w kolejnych latach, głównie w obszarze badawczo-rozwojowym po to, by efektywność technologii wodorowych rosła – powiedział Łukasz Kozłowski.

Przypomniał, że w Krajowym Planie Odbudowy przewidziano inwestycje w technologie wodorowe o wartości 800 mln euro, a w perspektywie długoterminowej w Krajowym Planie Rozwoju Energii z Wodoru, wartość tych inwestycji do roku 2030 przekracza 15 mld zł.

- Wodór może uzupełniać energetykę wiatrową, fotowoltaiczną czy jądrową, ta ostatnia obecnie u nas nie wstępuje, ale w perspektywie kolejnych 20 lat może  pojawić się w naszych źródłach energii – ocenił Łukasz Kozłowski.

Potrzebujemy atomu

Ernest Pytalczyk odnosząc się do atomu stwierdził, że kwestia energetyki jądrowej jest kontrowersyjna, choć nie powinna. Jest ona uważana za neutralne źródło energii, ale w Europie nie jest pożądanie. Jak zaznaczał doszło tu do wypaczenia podejścia do tego źródła przez Niemcy.

- Jako nieliczna z unijnych gospodarek Niemcy mają w swoim miksie energetycznym ponad 40 proc. energii z węgla, są nadal dużym emitentem dwutlenku węgla. My zaś mamy problem z tym, że atomu nie mamy. Gdybyśmy z nim finiszowali, to kwestie związane z podwyżką cen energii wskutek emisji CO2 w znacznie mniejszym stopniu by nas to dziś dotykało. Mam nadzieją, że będziemy zmierzali w kierunku budowy elektrowni atomowej, bo jest to dla naszego miksu energetycznego absolutnie kluczowe – powiedział Ernest Pytalczyk.

Mówiąc o wodorze zaznaczył natomiast, że jest to technologia, która bardzo szybko się rozwija i może być "czarnym koniem" energetyki. Na razie jednak są problemy z pozyskaniem tego paliwa, które nie odbywa się w sposób  ekologiczny. Pozyskiwanie go w sposób ekologiczny nie jest zaś opłacalne komercyjnie, co stanowi wyzwanie technologiczne.

Pionierska rola PKN Orlen

Goście "Rządów Pieniądza" zaznaczyli też w dyskusji znaczenie inwestycji w czystą energetykę, podejmowane przez PKN Orlen, w tym w rozwój farm wiatrowych na morzu. Podkreślali, że nie są akurat one obiektem społecznych konfliktów, przyniosą nie tylko nowe miejsca pracy, ale też są szansą rozwoju dla krajowych firm.

- Inwestycja Orlenu to duży projekt obejmujący 11 koncesji na tworzenie morskich farm wiatrowych o maksymalne mocy 11 GW więc jest to cenna  inwestycja w dużej skali (…). powiedział Łukasz Kozłowski.

Jak zauważył Ernest Pytlarczyk, sposobem na szybsze powstanie inwestycji w czyste źródła energii mogą być te realizowane przez polskie firmy, które deklarują taką chęć, a których kapitał na to pozwala. Może to dotyczyć także mniejszych reaktorów jądrowych.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


PR24/Anna Grabowska/sw