Żółta, czerwona lub mętna. Kto odpowiada za stan wody w kranach?
Coraz więcej wspólnot mieszkaniowych umieszcza na osiedlach tabliczki z regułami postępowania. Niektóre z nich zakazują np. parkowania tyłem do budynku. Przy tej okazji warto pamiętać, że tablica z takim zakazem nie jest znakiem drogowym i za jej nieprzestrzeganie nie grozi żadna kara. Nie oznacza to jednak, że komunikat taki jest zupełnie bezzasadny. - Jest to ustawione po to, byśmy nie zakłócali pozostałym mieszkańcom spokoju i zdrowia. Chodzi tu o kwestie spalin, które mogą dostać się do mieszkania - mówi komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
04:53 PR1_AAC 2021_10_29-07-38-50.mp3 Czy tabliczki umieszczane na osiedlach mają moc prawną? (Sygnały dnia/Jedynka)
Zakaz, nakaz czy życzenie?
Przedstawiciele Straży Miejskiej podkreślają, że choć formułowanie stanowczych przekazów jest nadużyciem, a komunikaty zawarte na tabliczkach stanowią bardziej życzenie niż prawo, to jednak powinniśmy je mieć na uwadze. - Biorąc pod uwagę swoją własną kulturę, kierujący, który parkuje pojazd, nie powinien robić tego tyłem do okna. Szczególnie kiedy to okno znajduje się blisko - przekonuje Sławomir Smyk, rzecznik Straży Miejskiej w Warszawie.
Podobnie rzecz ma się choćby z zakazem gry w piłkę na osiedlach. Gość "Sygnałów dnia" zwraca uwagę, że ta konkretna aktywność fizyczna może generować wiele innych niepożądanych zjawisk. - Zakłócanie porządku publicznego czy zakłócenie ciszy nocnej - wylicza. Czy to oznacza więc, że za grę w piłkę wbrew napisom na tabliczkach możemy zostać ukarani? - Przy podejmowaniu interwencji funkcjonariusz, który jest na miejscu, ocenia sytuację i podejmuje dalsze decyzje - przypomina Sławomir Smyk.
Rozpoczął się sezon grzewczy. Uwaga na niebezpieczny tlenek węgla!
Wielu mieszkańców, wiele potrzeb
Wspólnoty mieszkaniowe składają się z kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu, a czasem z kilkuset właścicieli. Potrzeby mieszkańców są za to bardzo różne. - Jedni chcą, żeby koniecznie był w pobliżu plac zabaw, inni natomiast twierdzą, że plac zabaw też jest zbyt głośny - mówi Jacek Janas, prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządców Nieruchomości w Warszawie. Regulaminy mogą być uchwalane przez spółdzielnie mieszkaniowe, inaczej natomiast rzecz ma się ze wspólnotami.
Te, zgodnie z ustawą o własności lokali, komunikują się ze swoimi członkami za pomocą uchwał. Znów jednak problem dotyczy sankcyjności. - Żeby wprowadzany zakaz miał sens, musi być przewidziana sankcja. A sankcji wspólnota wprowadzać nie może - podkreśla Jacek Janas. Zdarza się również, że oznakowanie pojawia się z inicjatywy poszczególnych mieszkańców. Wówczas możemy zawiadomić zarządcę nieruchomości. Ten nakaże usunięcie bezprawnie umieszczonej tabliczki.
Zobacz też:
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzą: Karolina Rożej i Katarzyna Gójska
Autorka materiału: Izabela Kostyszyn
Data emisji: 29.10.2021
Godzina emisji: 7.38
mg