Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk będzie rozmawiał w Waszyngtonie z prezydentem Barackiem Obamą o ukraińskim kryzysie i relacjach z Rosją. W samej Unii Europejskiej nie ma w tych sprawach zgody, co potwierdziło nieformalne spotkanie unijnych ministrów spraw zagranicznych w Rydze. Jest ostrożny optymizm UE w sprawie rozwoju sytuacji na Ukrainie i słabnąca wola na zaostrzanie sankcji wobec Rosji. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini podkreślała, że teraz Wspólnota powinna skupić się na wspieraniu porozumienia z Mińska o zawieszeniu broni i koncentrować wysiłki na jego wdrażaniu. Elementem tej strategii jest zwiększenie misji monitorującej OBWE. O zaostrzeniu sankcji wobec Rosji na razie nie ma mowy mimo, że Moskwa nie wypełniła wszystkich postanowień rozejmu. Pod znakiem zapytania stoi także przedłużenie sankcji gospodarczych o kolejny rok. Nie ma na to zgody wszystkich krajów Unii Europejskiej, np. Włoch, Węgier, Grecji czy Słowacji. Sprawa sankcji będzie jednym z głównych tematów unijnego szczytu jeszcze w marcu.