"Katarynka" - Bolesław Prus - czyta Marian Opania
Ostatnia aktualizacja:
13.12.2024 01:57
Panu Tomaszowi, emerytowanemu adwokatowi i kolekcjonerowi dzieł sztuki, wyjątkowo przeszkadzają dźwięki katarynki. Instrument rozbrzmiewa na podwórku warszawskiej kamienicy, w której mieszka bohater. Mężczyzna zmienia swoje podejście, gdy widzi jaką radość muzyka przynosi niewidomej dziewczynce, nowej lokatorce budynku. Nowela oparta została o charakterystyczny motyw pozytywistycznego ideału - działania na rzecz społeczeństwa i dbałości o jego członków z potrzeby serca.