Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014
Section01 - menu
Section08, 09 - artykułowa

Brazylia 2014: Włochy - Urugwaj. La Celeste przechytrzyli Włochów [RELACJA]

polskieradio.pl
Aneta Hołówek 24.06.2014
Fragment meczu Włochy - Urugwaj
Fragment meczu Włochy - Urugwaj , foto: PAP/EPA/EMILIO LAVANDEIRA JR

Włosi przegrali z Urugwajem 0:1 i pożegnali się z mundialem. "Azzurrim" do awansu wystarczał remis, ale nie zdołali go uzyskać.

W 81. minucie dość szczęśliwie piłkę do siatki skierował plecami Diego Godin, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Po raz pierwszy w turnieju selekcjoner Cesare Prandelli wystawił od pierwszej minuty dwóch napastników. We wcześniejszych dwóch spotkaniach - z Anglią i Kostaryką - jedynym był Mario Balotelli. Przeciwko Urugwajowi w wyjściowym składzie wystąpił również Ciro Immobile.

Pojedynek tej dwójki z duetem Luis Suarez i Edinson Cavani miał być ozdobą spotkania, jednak w pierwszej połowie żadna z drużyn nie zapewniła kibicom wielu emocji. Grano asekuracyjnie, atakując małą liczbą piłkarzy. Być może wynikało to z warunków panujących w Natalu, gdzie temperatura przekraczała 30 stopni Celsjusza.

Do przerwy na boisku działo się niewiele. Obie ekipy miały po jednej w miarę dogodnej okazji, ale dobrze spisali się obaj bramkarze - Urugwajczyk Fernando Muslera obronił uderzenie Andrei Pirlo z rzutu wolnego w 12. minucie, natomiast niedługo po tym Gianluigi Buffon najpierw przeciął dośrodkowanie Suareza, a następnie zatrzymał strzał Nicolasa Lodeiro. Na nic więcej nie pozwoliły rywalom defensywy obu drużyn.

Wszystko co najważniejsze wydarzyło się po zmianie stron. W 59. minucie sędzia usunął z boiska pomocnika Claudio Marchisio za - jak uznał - niebezpieczny faul. Wydaje się jednak, że kara była w tym przypadku zbyt surowa.

Osłabieni Włosi przez kolejne 20 minut skutecznie odpierali ataki rywali, do czego w dużej mierze przyczynił się Buffon. W 66. min wygrał pojedynek sam na sam z Suarezem, wybijając piłkę na rzut rożny po zaskakującym strzale Urugwajczyka. Bramkarz po tej interwencji ucieszył się tak, jakby "Azzurri" wygrali mecz.

Buffon skapitulował jednak po przypadkowym zagraniu Godina w 81. minucie. Do ciekawej sytuacji doszło też kilkadziesiąt sekund wcześniej - ze swojej najgorszej strony znów pokazał się Suarez. Napastnik Liverpoolu w starciu z obrońcą Giorgio Chiellinim... ugryzł rywala w bark. To nie pierwszy taki występek Urugwajczyka, który już wcześniej za podobne zachowanie dorobił się przezwisk "Kanibal" czy "Drakula".

Suarez jako wampir, rekin i Hannibal. Urugwajczyk znów ugryzł rywala:
Agencja TVN/x-news
Włosi, którzy pożegnali się z mundialem w fazie grupowej po raz drugi z rzędu, nie wytrzymywali nerwowo w końcówce. Po żywiołowych protestach na trybuny odesłany został jeden z asystentów Prandellego.

Rywalem Urugwaju w 1/8 finału będzie najprawdopodobniej Kolumbia, która ma największą szansę na wygranie grupy C.

 

Po meczu Włochy - Urugwaj (0:1) powiedzieli:

Oscar Tabarez (trener reprezentacji Urugwaju):
"Ten mecz był jeszcze trudniejszy, niż się spodziewaliśmy. Włożyliśmy w niego dużo wysiłku. Musieliśmy uważać na atuty rywali, z których największym jest Pirlo. Kiedy padła bramka, myślałem, że moja klatka piersiowa eksploduje. Dziś będziemy się cieszyć z tego wyniku, później pomyślimy o 1/8 finału, prawdopodobnie przeciwko Kolumbii".

Luis Suarez (napastnik reprezentacji Urugwaju):
"Ta drużyna już zapisała się w historii mundialu w Brazylii. Wykazaliśmy się pewnością siebie i zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Urugwaj gra dalej, a my cieszymy się tą chwilą".

Cesare Prandelli (trener reprezentacji Włoch): "Przyjmuję za tę porażkę pełną odpowiedzialność. Gra w dziesiątkę w meczu takim, jak ten, to absurd. Żaden faul nie zasługiwał na czerwoną kartkę. Sędzia popsuł ten mecz. Po czterech latach pracy, jedna czerwona kartka podała wszystko w wątpliwość".

Gianluigi Buffon (bramkarz i kapitan reprezentacji Włoch): "To smutny dzień dla całego kraju. To zaszczyt, że zostałem uznany piłkarzem meczu, ale ta porażka bardzo zasmuciła mnie, moich kolegów i pewnie całe Włochy. Czerwona kartka pokrzyżowała nam plany, sędzia nam na pewno nie pomógł, ale nie możemy się tylko tym usprawiedliwiać. Też popełniliśmy błędy. Teraz musimy się zastanowić, co zrobiliśmy nie tak, żeby w przyszłości to poprawić".

Giorgio Chiellini (obrońca reprezentacji Włoch): "Luis Suarez mnie ugryzł, powinien zobaczyć czerwoną kartkę. To przecież oczywiste, widać nawet ślad na moim ramieniu. Fakt, że nie został usunięty to żart, podobnie jak czerwona kartka dla Marchisio".

 

Włochy - Urugwaj 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Diego Godin (81).

Żółta kartka
- Włochy: Mario Balotelli, Mattia De Sciglio. Urugwaj: Egidio Arevalo Rios, Fernando Muslera. Czerwona kartka - Włochy: Claudio Marchisio (59).

Sędzia:
Marco Rodriguez (Meksyk). Widzów 39 706.

Włochy:
Gianluigi Buffon - Mattia De Sciglio, Leonardo Bonucci, Matteo Darmian, Andrea Barzagli, Giorgio Chiellini - Marco Verratti (75. Thiago Motta), Andrea Pirlo, Claudio Marchisio - Ciro Immobile (71. Antonio Cassano), Mario Balotelli (46. Marco Parolo).

Urugwaj:
Fernando Muslera - Alvaro Pereira (63. Christian Stuani), Diego Godin, Jose Maria Gimenez, Martin Caceres - Alvaro Gonzalez, Egidio Arevalo Rios, Cristian Rodriguez (78. Gaston Ramirez), Nicolas Lodeiro (46. Maximiliano Pereira) - Luis Suarez, Edinson Cavani.

Zapis relacji na żywo z meczu Włochy - Urugwaj >>>


sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!