Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 21.01.2010

Resort nie ogranicza pacjentom możliwości leczenia

"Chorzy na raka leczeni chemioterapią niestandardową kontynuują terapię, a dostęp do mammografii nie jest ograniczany".

Na wniosek Lewicy przedstawia on sytuację w zakładach opieki zdrowotnej w świetle wdrożenia rozporządzeń o "koszyku świadczeń zdrowotnych".

Posłowie wystąpili do resortu zdrowia po serii doniesień o kontrowersyjnych rozporządzeniach NFZ dotyczących dostępu do procedur medycznych. Chodzi m.in. o głośny problem chemioterapii niestandardowej. Zgodnie z rozporządzeniem prezesa Funduszu osoby chore na raka, wymagające leczenia niestandardowymi metodami, miały trudności z leczeniem.

Sprawa wywołała ostrą krytykę środowisk lekarskich i pacjentów. Opozycja oskarżyła minister Kopacz i szefa NFZ o oszczędzanie na najciężej chorych pacjentach. Ministerstwo Zdrowia i NFZ wycofały się z kontrwersyjnego rozporządzenia. Winą za całe zamieszanie próbowały obarczyć lekarzy. Fundusz przeprosił jednak pacjentów i zapewnił, że sprawa zostanie wyjaśniona. W związku z zamieszaniem szef Funduszu został pozbawiony przez premiera miesięcznego wynagrodzenia.

Premier dał również prezesowi NFZ Jackowi Paszkiewiczowi 2 tygodnie na ureguluje wszelkich kwestii formalnych i prawnych związanych z dostępem do chemioterapii niestandardowej. W opinii wiceministra Twardowskiego wszystko wskazuje na to, że NFZ wywiązał się tego zadania. Zarządzenie, w którym była wada zostało znowelizowane. Wszyscy pacjenci onkologiczny mają zapewnioną ciągłość leczenia. Konsultanci wojewódzcy mogą kwalifikować nowych chorych do terapii.

Twardowski powiedział, że zarówno pacjenci onkologiczni mogą być spokojni, że otrzymają nowoczesne leczenie, jak i świadczeniodawcy, że zostanie ono sfinansowane przez NFZ.

Prezes NFZ 8 stycznia zobowiązał dyrektorów oddziałów do prowadzenia rokowań z placówkami, które prowadziły w ubiegłym roku terapię niestandardową. W większości województw umowy zostały już podpisane.

Z informacji zebranych przez resort zdrowia wynika, że w całym kraju pięć osób leczonych na raka chemioterapią niestandardową miało na początku roku opóźnienie w podaniu leków. Ich leczenie jest już kontynuowane.

"Nie ograniczamy dostępu"

Wiceminister zdrowia zapewniał w Sejmie, że ani resort, ani NFZ nie ogranicza dostępu do badań mammograficznych. Marek Twardowski odpowiadając na pytania posłów wyjaśniał, że badania profilaktyczne są kierowane do kobiet, które czują się zdrowie. Przyznał, że rzeczywiście w zarządzeniu prezesa Funduszu był zapis - w trosce o pacjenta - aby kobieta zgłaszająca dolegliwości bólowe w obrębie piersi była kierowana do lekarza. Tam będzie miała wykonane dodatkowe badania, jak USG, biopsję czy badania hormonalne.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)