Logo Polskiego Radia
Kulturysta - Rene Wawrzkiewicz
Listopad 13 2011
Rene Wawrzkiewicz designer
BIO

Gdzie się obecnie znajdujesz?

 

W ciekawym momencie, gdzie na nowo określam się zawodowo w kwesti, kim jest designer i czym właściwie się zajmuje.



Jak wyglądasz?



W starym dowodzie osobistym było: wzrost wysoki, zielone oczy, brak znaków szególnych.



Co czytasz?



Tony Judt "Źle mam się kraj"
Jane Hardy "Nowy polski kapitalizm"



Czego słuchasz?



Kiedyś konkretnych zespołów i płyt, teraz bardziej systemów muzycznych jak Last.fm



Co pochłania najwięcej Twojego czasu?



Z zaskoczeniem, jak na designera, stwierdzam, że pisanie i rozmawianie.



Skąd w Twoim życiu sztuka?



Po pierwsze, nie sztuka, a design - pojęcie szersze i bardziej totalne.
Po drugie, zapewne z potrzeby nazywania, budowania i konstruowania rzeczywistości dookoła siebie.



Czy od razu wiedziałeś, że chcesz robić to, co robisz?


Nigdy tego do końca nie wiedziałem i cały czas w sumie nie wiem. Jest to ciągły proces określania i dowiadywania się czegoś o sobie i zawodzie, który uprawiam.



Czy innym łatwo zrozumieć to, co chcesz im przekazać?



Jestem projektantem, moja praca polega na komunikacji. Jeśli coś jest niezrozumiałe, to znak, że projekt jest zły. Ogólnie staram się być zrozumiały.



Jakie wyzwania wiążą się z Twoją pracą?



Obecnie to przekraczanie definicji swojej profesji oraz dziedziny, w której działam.
Próba zdefiniowania na nowo swojego zawodu oraz jego użyteczności społecznej.



Czy jest ktoś, kogo nazywasz wzorem, mistrzem, lub coś, co można nazwać punktem odniesienia?



Niestety nie, ale jest grono osób, które mnie inspirują czy ciekawią.



Z czego jesteś najbardziej dumny?



Duma to nie najlepsze słowa, wolę radość. Z wielu rzeczy, spraw i projektów. Ale najwięcej radości (czy też dumy) dostarcza mi syn.



Czy wracasz do swoich początków i rozumiesz własne, dawne, wybory?



Tak, w dużej części rozumiem. Choć nasze wybory są zawsze wypadkową wielu okoliczności, uwarunkowań, emocji, zahamowań czy też szczęścia lub przypadku.



Czy wsłuchujesz się w opinie innych o Twojej pracy?


 
Własną opinię na temat moich projektów znam, więc zdanie innych jest dla mnie bardzo ciekawe i cenne. Staram się być uważny i czasem wręcz dopominam się ludzi o oceny i uwagi.



Czy zdarzyło Ci się mocno przeżyć jakąś wystawę, film, książkę, pracę innego artysty?



Tak, oczywiście. Choć teraz typowa sztuka straciła dla mnie moc. Rzeczywistość jest bardziej pociągająca. Na przykład z filmów fabularnych przerzuciłem się na dokumenty, a w książkach na reportaże czy teorie.



Czy  w sztuce magia i  rzemiosło wykluczają się?



Wysokiej klasy rzemiosło czy umiejętności to prawie jak magia.



Czy sztuka może żyć w internecie?



Oczywiście. Internet to część rzeczywistości, więc także jedno z mediów i narzędzi sztuki.



Czy można żyć bez sztuki?



Można spróbować, ale to tak jak z polityką. Wcześniej czy poźniej pojawi się w Twoim życiu, w lepszej lub gorszej formie.

 

 

Odpytywała (przez internet) Agnieszka Szydłowska (Trójka)

 

Stwowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej prowadzi właśnie Warszawie Targi Wiedzy Graficznej, na które serdecznie zapraszam!