Matthew dotarł do zachodniego wybrzeża Haiti jako huragan czwartej kategorii. Skutki silnego wiatru, ulew i prawie trzymetrowej fali przypływowej nie są na razie znane. Huragan może spowodować jednak duże zniszczenia w kraju, który jeszcze nie podniósł się po tragicznym trzęsieniu ziemi sprzed 6 lat.
"Stany Zjednoczone uważnie śledzą sytuację. Jesteśmy przygotowani udzielić pomocy krajom regionu. Rozlokowaliśmy na Karaibach środki pomocowe - namioty, koce, żywność, zestawy do uzdatniania wody tak by można było je szybko dostarczyć poszkodowanym społecznościom" - mówiła rzeczniczka departamentu stanu Elizabeth Trudeau. Na Haiti utworzono 1300 schronisk, które mogą pomieścić 340 tysięcy osób. Meteorolodzy ostrzegają, ze w niektórych miejscach wyspy może spaść nawet do 100 cm deszczu.
Skutki Matthew odczuwa też Jamajka. Jutro huragan dotrze na Kubę. Z symulacji wynika, że może także uderzyć we wschodnie wybrzeże USA. Gubernatorzy Florydy i Karoliny Północnej ogłosili stan zagrożenia.
IAR / Marek Wałkuski
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.