Na sięgnięcie po ten instrument Jerzego Miliana namówił sam Komeda. Pierwszy wibrafon pożyczony został od jednego z filharmonicznych muzyków. Jego jakość była tak znakomita, że w trakcie koncertu sztabki stopniowo opadały. Milian zatem musiał coraz to bardziej obniżać się na kolanach.
Obecnie w Polsce mamy zespoły, które grają nie tylko na lepszych instrumentach, ale w jednej grupie potrafi być nawet i czworo wibrafonistów.
Bohaterem "Jazzowej rozmowy" był jeden z czołowych rodzimych wibrafonistów - Ireneusz Głyk.
Rozmawiał Andrzej Zieliński.
17:43 2023_11_17 08_31_22_PR2_Poranek_Dwojki.mp3 Ireneusz Głyk - wibrafonista i perkusista o swojej muzycznej drodze (Poranek Dwójki)