Ciachorowski: Harold i Matylda łamią tabu

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2013 09:30
On jest młody, bogaty, lecz nieszczęśliwy, z pasją uczestniczy w… uroczystościach pogrzebowych. Ona - to pełna życia starsza pani.
Audio
  • Tomasz Ciachorowski opowiada o spektaklu "Harold i Matylda"
Tomasz Ciachorowski
Tomasz CiachorowskiFoto: Wojciech Kusiński

Coś między nimi zaiskrzy już 16 marca na premierze teatralnej w Siedlcach. O sztuce opowiada w Czwórce Tomasz Ciachorowski.

Tomasz Ciachorowski po dwóch latach przerwy wraca na teatralne deski. Tym razem będzie można go zobaczyć kreującego postać Harolda w spektaklu "Harold i Matylda" u boku Krystyny Sienkiewicz.

- "Harold i Matylda" to historia romansu między młodym chłopakiem (w filmie, którego ta sztuka jest adaptacją ma 19 lat, w naszym spektaklu jest trzydziestolatkiem) a Matyldą, która jest już w wieku bardzo dojrzałym. Pomimo tej różnicy wieku nawiązuje się między nimi bardzo intymna relacja - opowiada Tomasz Ciachorowski.  - Harold nie potrafi odnaleźć się w rzeczywistości, fascynuje go śmierć, chodzi na cmentarze, na pogrzeby - tam właśnie spotyka Matyldę, która mu pokazuje, że życie może być zupełnie inne- dodaje.

Matylda pokazuje Haroldowi życie, bo ten spektakl jest jego afirmacją. Starsza pani jest postacią, której nie interesują kody kulturowe, żyje tak jak chce żyć, ma swoją filozofię życia, która tak bardzo pociąga Harolda.

Autorzy spektaklu zdecydowali się na uwspółcześnienie historii, której scenariusz powstał w latach 70. Trochę inaczej niż w filmie kształtuje się relacja między Haroldem a Matyldą - więcej na temat przedstawienia dowiesz się słuchając załączonej rozmowy Kuby Kukli z Tomaszem Ciachorowskim z audycji "Stacji Kultura".

Premiera spektaklu "Harold i Matylda" odbędzie się 16 marca w Siedlcach, następnie spektakl zostanie pokazany w Lublinie i Warszawie.
(pj)

 

 

Tomasz
Tomasz Ciachorowski i Kuba Kukla /fot. Wojciech Kusiński

(pj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka TEATR
Czytaj także

Żurek: reżyser nie chciał mojego romansu z Cieszyńskim

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2013 15:20
Wybierając: Lesław Żurek albo Rafał Cieszyński, niejedna kobieta miałaby nie lada zgryz. Dlatego nie ma czego zadrościć Edycie Olszówce, która zmaga się z tym dylematem zawsze, gdy grupa "Ale! Teatr" wystawia sztukę "Się kochamy".
rozwiń zwiń
Czytaj także

W "Boskim romansie" churching to katolicka odmiana clubbingu

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2013 14:30
Mowa o katolickiej komedii romantycznej o nawróceniu, bankach i seksie. To kolejna realizacja z tekstem i w reżyserii Michała Walczaka, która świetnie wpisuje się w kryzys wiary oraz dyskusje o związkach partnerskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Konrad Imiela: teatr mój widzę srebrny i złoty

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2013 13:30
W podsumowaniu minionego sezonu krytycy nie szczędzą pochwał Teatrowi Muzycznemu Capitol z Wrocławia. Cały zespół daje z siebie wszystko, nie bacząc na wiercenie, stukanie, piłowanie które odbywa się w remontowanej właśnie siedzibie sceny. Wielkie otwarcie już we wrześniu. U nas już dziś aktor, reżyser i dyrektor teatru, Konrad Imiela opowiedział o planach na przyszłość.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zamachowski o "Progressiv - eliminacje": kabaretowe spojrzenie na telewizję

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2013 14:00
Zbigniew Zamachowski jurorem? Tak, ale tylko w spektaklu w Teatrze Roma. Aktor występuje w nim w podwójnej roli: reżysera i jednego z bohaterów. - Ta sztuka nie miała nikogo urazić. To raczej pastisz, uśmiech w kierunku telewizji - mówi w Czwórce znany aktor.
rozwiń zwiń