Krzysztof Zalewski: Nosowskiej zawdzięczam sceniczne obycie

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2013 12:45
10 lat temu wygrał "Idola", wydał płytę i słuch po nim zaginął. Teraz Krzysztof Zalewski powraca z nowym krążkiem. "Zelig" pokazuje zupełnie nowe oblicze artysty.
Audio
  • Mam w sobie coś z Zeliga - wywiad z Krzysztofem Zalewskim (Czwórka/Stacja Kultura)
Krzysztof Zalewski powraca z autorską płytą po 9 latach milczenia
Krzysztof Zalewski powraca z autorską płytą po 9 latach milczeniaFoto: Wojciech Kusiński

- Ludziom się wydaje, że skoro nigdzie nie było mnie widać to znaczy, że całkowicie zerwałem z muzyką. A to nie prawda - mówi gość "Stacji Kultura" . - Grałem z zespołem Hey, z Kasią Nosowską, ostatnio z Brodką, Muchami, z Japoto. W studiu u Marcina Borsa zarejestrowałem milion chórków na płyty innych wykonawców. Z Budyniem zrobiłem muzykę do filmu "Jeż Jerzy". Więc w muzyce byłem cały czas aktywny.

Ale na swoją drugą płytę Krzysztof Zalewski kazał czekać fanom dziewięć lat. 12 listopada ukazał się "Zelig", a wraz z nim 10 piosenek, które są swego rodzaju pamiętnikiem z ostatniej dekady.

- Przez ten czas uzbierałem sporo kompozycji, dlatego potem, przy wyborze utworów na płytę, musiałem dokonać ostrej selekcji - śmieje się artysta. - I choć wiem, że nie grozi mi popularność w stylu "Ona tańczy dla mnie" to jednak chciałbym, żeby na moje koncerty przychodziło więcej niż pięć osób.

Tytuł albumu zaczerpnięty został z filmu "Zelig" Woddy'ego Allena, w którym główny bohater ma paranormalne zdolności adaptacyjne i w zależności od osoby, w której towarzystwie przebywa, potrafi dostosować do niej swój wygląd i osobowość. - Pomyślałem sobie, że też jestem taki Zelig - mówi Zalewski. - Być może dlatego, że gram w tylu różnych składach, z tyloma różnymi ludźmi i że sam musiałem takie zdolności adaptacyjne w sobie rozwinąć.

A jak rozmówca Kasi Dydo i Kuby Kukli wspomina swój wygraną w "Idolu"?

- Kontrakt zobowiązywał mnie do wydania albumu więc nie miałem innego wyjścia. Ale towarzyszyło temu uczucie, że dostałem się do branży tak trochę od kuchni i że nie do końca jestem na to przygotowany  - wspomina Zalewski. - Płytę zrobiłem tak, jak umiałem więc "Pistolet" nie jest szczególnie wybitny. Za to przez ostatnie 10 lat gromadziłem doświadczenia i uczyłem się od najlepszych. Czyli jak zwykle miałem więcej szczęścia niż rozumu - kończy z uśmiechem.

kul

Krzysztof
Krzysztof Zalewski w "Stacji Kultura"


Zobacz więcej na temat: Czwórka MUZYKA wywiad
Czytaj także

BiFF: fajnie jest robić to, co się lubi

Ostatnia aktualizacja: 01.11.2013 07:00
- Pulsujący życiem, nerwowy rytm i przebojowa ekstrawertyczność nie dadzą jej zginąć w tłumie - tak o nowej płycie BiFF mówią jej twórcy: Ania Brachaczek i Hrabia Fochmann.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Administratorr: w portfelu mam więcej guzików niż pieniędzy

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2013 14:10
- Na co dzień jestem administratorem nieruchomości, ale pisanie piosenek to mój wentyl bezpieczeństwa. Muszę to robić, żeby odreagować - tłumaczy Bartosz Marlmol z formacji Administratorr, która wydała właśnie nową płytę "Powierzchnie wspólne".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Earl Jacob serwuje "vintage na sterydach"

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2013 10:00
Tisztelet, The Bartenders, Ludziki - Jakub Sadowski nie może narzekać na brak muzycznego doświadczenia. To, czego już się nauczył postanowił wykorzystać w solowym projekcie i jako Earl Jacob wydaje właśnie płytę "Warto rozrabiać".
rozwiń zwiń