Jesień w pełni. Robi się coraz chłodniej, a co za tym idzie, wzrastają rachunki za ogrzewanie. Okazuje się, że za to, żeby mieć ciepło w domu, można płacić mniej, przy okazji ogrzewając mieszkanie w sposób bardziej przyjazny dla środowiska. Wszystko za sprawą systemów grzewczych opartych na nowoczesnych pompach ciepła. Wojciech Kosiński starał się dowiedzieć, czym dokładnie są i jak one działają.
Andrzej Śliwak z firmy produkującej pompy ciepła: - Pompa ciepła składa się z dwóch wymienników. Jednego, zwanego parownikiem i drugiego, zwanego skraplaczem. Jest też sprężarka i zawór rozprężny. Działa to na zasadzie wymiany termicznej gazu, czyli odparowania i skroplenia czynnika chłodniczego jakim jest freon. Powoduje on odebranie temperatury z ziemi, wody bądź powietrza, przetworzenia jej na temperaturę użytkową i przekazanie tego do systemu odbioru ciepła.
Jerzy Tomkowski, dystrybutor pomp ciepła: - To są dwufunkcyjne pompy, które albo grzeją, albo po przełączeniu mogą schładzać. Rezygnujemy z jakichkolwiek klimatyzatorów, bardzo energożernych. Pobierają one niesamowite ilości energii, potrzebują serwisu, filtrów. U nas nie ma tych kosztów.
Andrzej Śliwak: - Eksploatacja pompy ciepła jest o trzydzieści procent tańsza od eksploatacji każdego źródła paliwa stałego, jakim jest: olej, gaz ziemny, gaz propan-butan czy energia elektryczna.
Potwierdza to Dariusz Kopała zajmujący się systemami grzewczymi.
Dariusz Kopała: - Przeliczymy sobie, powiedzmy, zwykły piec, kiedy domek studwudziestometrowy ogrzejemy przy użyciu sześciu ton węgla. To jest jakieś cztery tysiące osiemset do pięciu tysięcy złotych koszt węgla. Przy pompie to będzie tysiąc dwieście złotych. Porównując nasz system do tradycyjnego ogrzewania, jesteśmy do przodu z ekologią, nie stosujemy węgla, nie zatruwamy środowiska, zużywamy mniej energii, której wytworzenie, wiadomo, znacząco wpływa na środowisko.
Andrzej Śliwak: - Każdy kocioł na paliwo stałe emituje jakieś zanieczyszczenia. Czy one wynikają z procesu spalania, czy z procesu technologicznego, czy z temperatury spalin, to każde z tych urządzeń czerpie tlen do swojego funkcjonowania. Pompa ciepła tego typu rzeczy nie potrzebuje.
Właśnie ze względu na ekologię, ale też z uwagi na oszczędności zdaniem wielu specjalistów z branży grzewczej pompy ciepła w przyszłości powinny stać się powszechniejsze.
Andrzej Śliwak: - Na zachodzie i na północy pompy ciepła są tak oczywiste jak dla nas kotły na groszek i na pelet. U naszych zachodnich sąsiadów jest system sprzedaży energii dla pomp ciepła oddzielnie finansowany. Są dofinansowania, dotacje, preferencyjne kredyty dla samorządów związanych z rozwojem systemów opartych na pompach ciepła. U nas to wszystko raczkuje.
14-10-2010 06:24 2'56
