Ekspert stwierdziła, że tę tęsknotę młode mamy mogą złagodzić, wcześniej się przygotować, by ona nie była aż tak bolesna.
Dorota Minta Urlop macierzyński, a wychowawczy szczególnie, bywa czasami taką pułapką zagarniania relacji dziecko-rodzice tylko przez matkę. Ojca jest często za mało w życiu dziecka, a on też musi mieć szansę uczenia się dziecka od początku
- Kobiety często wpadają w taką pułapkę, że gdy one są w domu, a ich partner pracuje zawodowo, to biorą na siebie większy ciężar opieki nad dzieckiem. Wydaje im się, że mężczyzna wraca z pracy zmęczony i powinien odpocząć. A przecież one też są zmęczone po całym dniu - podkreślała Dorota Minta i namawiała mamy: "Nawet gdy dziecko jest malutkie, pod jakimś pretekstem wychodźcie z domu. Na początku choć na godzinę lub dwie. Dajcie szansę ojcu, by on także zbudował mocną więź z dzieckiem" - apelowała ekspertka.
Przestrzegała też, aby po powrocie do pracy nie popadać w przesadę z kontrolowaniem tego, co się u dziecka dzieje. - Taką ciągłą kontrolę zaobserwowałam u mam dzieci, które są w żłobkach, gdzie jest monitoring i można cały czas oglądać dziecko w okienku telefonu - mówiła Dorota Minta.
Jak po powrocie do pracy ułożyć relacje z pracodawcą i ze współpracownikami, co lepsze - żłobek czy niania, jak dziecko przygotować do rozstania. O tym w nagraniu .
***
Tytuł audycji: "Cztery pory roku"
Prowadzi: Jolanta Fajkowska
Gość: Dorota Minta (psycholog)
Data emisji: 3.01.2017
Godzina emisji: 9.20
ab/pg