Polskie Radio

Romowie zakłócili spotkanie Ewy Kopacz we Wrocławiu

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2015 21:42
Skandal podczas spotkania premier Ewy Kopacz z przedstawicielami środowisk kultury we Wrocławiu. Przed Teatrem Capitol pojawili się protestujący przeciw władzom PO i przedstawiciele fundacji Nomada, która opiekuje się Romami mieszkającymi w stolicy regionu.
Audio
  • Do głośnego tłumu zebranego pod teatrem wyszedł doradca premier Sławomir Nitras (PR Wrocław/IAR)
  • Manifestujący stanęli w obronie Romów (PR Wrocław/IAR)
Protest rodzin romskich wysiedlonych z koczowiska przy ul. Paprotnej we Wrocławiu, zorganizowany przed Teatrem Capitol, gdzie odbywało się spotkanie premier Ewy Kopacz z przedstawicielami wrocławskich środowisk artystycznych i kulturalnych
Protest rodzin romskich wysiedlonych z koczowiska przy ul. Paprotnej we Wrocławiu, zorganizowany przed Teatrem Capitol, gdzie odbywało się spotkanie premier Ewy Kopacz z przedstawicielami wrocławskich środowisk artystycznych i kulturalnychFoto: PAP/Radek Pietruszka

Część spotkania Ewy Kopacz zagłuszali manifestujący, którzy chcieli przekazać list w obronie Romów i prośbę o interwencję. Ostatnio miasto zlikwidowało koczowisko przy ul. Paprotnej, tego samego boją się inni Romowie.

TVN24/x-news

Do głośnego tłumu zebranego pod teatrem wyszedł doradca premier Sławomir Nitras, apelował o spokój. Ostatecznie przedstawiciele Ewy Kopacz przyjęli list od fundacji Nomada.

W czasie zamieszania premier obiecała prezydentowi Wrocławia Rafałowi Dutkiewiczowi, że we wtorek rząd zajmie się sprawą finansowego wsparcia dla Europejskiej Stolicy Kultury, którą Wrocław będzie w przyszłym roku. Chodzi o 99 milionów złotych.

mr

Czytaj także

Romskie koczowisko we Wrocławiu zrównane z ziemią

Ostatnia aktualizacja: 22.07.2015 21:52
W środę rano na nielegalnie zajmowany teren przy centrum handlowym Marino wkroczył ciężki sprzęt, następnie działka została zabezpieczona taśmami. Miasto tłumaczy, że musiało uporządkować i posprzątać tę działkę. Mieszkający tam Romowie twierdzą, że zniszczono ich domy.
rozwiń zwiń