"Erratum" miało długą drogę do przebycia zanim zostało zrealizowane. Jak podkreśla reżyser, Marek Lechki, scenariusz filmu był już gotowy w 2005 roku. Wcześniej jednak nie udało się go nakręcić z powodu braku pieniędzy. Twórcy zgromadzili potrzebny budżet dopiero w 2009 roku.
Głównym bohaterem jest Michał, grany przez Tomasza Kota. Aktor przyznaje, że rola ta nie wymagała żadnych zmian fizycznych, mimo to stanowiła dla niego duże wezwanie. Michał to zupełnie przeciętny człowiek i to paradoksalnie czyni go interesującą postacią dla aktora. - Było to fascynująca przygoda zagrać kogoś, kto nie jest bardzo jasno określony w sposób taki fajerwerkowy. Nie ma żadnego zboczenia, nałogu, nie jest histerykiem.
Gość audycji dodaje, że takiej osoby jak bohater "Erratum" w normalnym życiu raczej by nie polubił.
Według Marka Lechkiego pomysłem, który odróżnia ten film od innych tego typu obrazów jest fakt, że bohater żyje w pewnej nieświadomości i pozornym szczęściu. - Dopiero cała ta historia, która mu się przytrafia, uświadamia, że tak naprawdę tkwi w kryzysie.
Twórca przyznaje, że opowieść narodziła się w pewnym stopniu z pomysłu na formę. - Bardzo chciałem zrobić film używając takich właśnie środków wyrazu. Wpadłem na pomysł, że nakręcę film o bohaterze, który nie może wyjechać z miasta, utknął tam. Wiedziałem, że będzie mi potrzebny bardzo mocny konflikt. Ten konflikt ojca z synem, który jest uniwersalny, archetypowy bardzo mi tutaj pasował.
Reżyserowi od samego początku bardzo zależało, żeby w projekcie wystąpił właśnie Tomasz Kot, którego Lechki zapamiętał jako wyróżniającego się artystę jeszcze w czasach studiów.
"Erratum" zostało przedstawione na wielu polskich i międzynarodowych festiwalach. Produkcja zdobyła także kilka bardzo prestiżowych wyróżnień, miedzy innymi, Nagrodę Dziennikarzy w gdyńskim konkursie, wyróżnienie za scenariusz w Salonikach i nagrodę na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Posłuchaj rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z Tomaszem Kotem i Markiem Lechkim, kliknij dźwięk "Opowieść o archetypowym konflikcie" po prawej stronie artykułu.
Audycji "Fajny film wczoraj widziałem" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 10.30.
(dmc)