Ekumenia

Weekend chrześcijańsko-muzułmański w Taizé

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2017 15:15
W Taize rozpoczęło się międzyreligijne spotkanie pod hasłem „Smak Boga”. Najważniejszym przesłaniem jest to, byśmy nie obawiali się spotkania z drugim człowiekiem.

- Jeśli każdy z nas pozostanie w izolacji i będzie bał się dialogu, lęk będzie nad nami górował - mówi br. Benoît z ekumenicznej wspólnoty w Taizé, współorganizator spotkania, które zakończy się w poniedziałek.

Jak wyjaśnia br. Benoît, spotkanie jest zaproszeniem do odkrywania w codzienności "smaku Boga", poprzez pogłębianie własnej wiary i szczery dialog międzyreligijny.

- Właśnie trwa spotkanie chrześcijańskiego teologa i muzułmańskiego myśliciela sufickiego, którzy dzielą się tym, co dało im spotkanie z odmienną religią. Popołudniu odbędą się warsztaty, które pogłębią ten temat - relacjonuje zakonnik.

Idea spotkania wyrosła z wieloletniej przyjaźni pomiędzy wyznawcami islamu, a członkami ekumenicznej wspólnoty w Taizé. Jak podkreśla zakonnik, ważnym wymiarem budowania tych relacji jest pobyt w Taizé afrykańskich i bliskowschodnich uchodźców, wśród których są także muzułmanie. Są oni zaangażowani w przygotowania i przebieg międzyreligijnego spotkania, które trwa w wiosce.

"We Francji w ostatnich latach, w związku z atakami terrorystycznymi i różnymi napięciami, pogłębienie tego dialogu jest bardzo ważne" - dodaje współorganizator spotkania.

W programie spotkania, oprócz udziału w codziennych modlitwach z udziałem braci i posiłkach, dzielonych ze wszystkimi pielgrzymami, którzy aktualnie przebywają w Taizé, przewidziane są konferencje, warsztaty i dyskusje w grupach. Jak wyjaśnia br. Benoît, ideą spotkań tematycznych jest prowadzenie dwustronnej narracji - dlatego każde z nich odbywa się z udziałem gości reprezentujących chrześcijaństwo oraz islam.

"Najważniejszym przesłaniem tego spotkania jest to, byśmy nie obawiali się spotkania z drugim człowiekiem. Jeśli każdy z nas pozostanie w izolacji i będzie bał się dialogu, lęk będzie nad nami górował. Jeśli natomiast się spotkamy i będziemy rozmawiali ze sobą w duchu prawdy, umocnimy naszą tożsamość chrześcijan i muzułmanów w sposób otwarty i ubogacony spotkaniem z drugim człowiekiem" - podkreśla br. Benoît. Wyjaśnia, że nie chodzi o zmienianie swojego wyznania, ale o zrozumienie specyfiki własnej wiary dzięki spotkaniu z kimś o odmiennej religijności.

Zobacz więcej na temat: ekumenizm