Peelowi chodziło początkowo o błędy gramatyczne. Teraz, jako astrofizyk z Uniwersytetu w Manchesterze, jest już sekretarzem brytyjskiej gałęzi największej encyklopedii świata, wolontariuszem Wikimedia Foundation, a także jednym z najbardziej twórczych autorów haseł. Jak sam szacuje, dotąd stworzył 16 000 haseł i poprawił 1500. Jeśli wpiszesz do wyszukiwarki angielskie sformułowanie "Big Bang" (Wielki Wybuch), to na pierwszym miejscu wśród wyników pojawi się właśnie hasło stworzone przez Peela.
Dlaczego "poważny" naukowiec zajmuje się czymś tak "niepoważnym"? Otóż Wikipedia wcale nie jest niepoważna. Peel twierdzi, że robi to dla dobra publicznego. – Każdy sprawdza hasła w Wikipedii. A ponieważ ludzie używają jej, aby się uczyć, musimy mieć pewność, że uzyskują właściwe informacje – mówi.
Dr Peel to jednak ciągle rzadkość. Większość naukowców czytuje Wikipedię, ale nic do niej nie wnosi. – Większość akademików pisze zaawansowane artykuły ze swoich dziedzin, ale wciąż niewielu pisze artykuły popularyzacyjne – żali się Dario Taraborelli z Wikimedia Foundation UK. To dlatego, że z grantów i badań mogą się utrzymać, a z wolontariatu na Wikipedii – nie. Z drugiej strony, zaanagażowanie specjalistów może wpłynąć na korzystną prezentacje ich dziedziny w przestrzeni publicznej.
Co ciekawe, internetowa encyklopedia, obecnie piąta co do ilości wejść strona na świecie, powoli zyskuje uznanie nie tylko wśród studentów, ale także właśnie wśród ich nauczycieli. Także polskie badania (2010) potwierdzają ten trend. Jak wiemy z prasy, w Polsce z Wikipedii nawet politycy dowiadują się, czym zajmują się nadzorowane przez nich urzędy.
Polska wersja językowa jest piątą co do wielkości na świecie. Wyprzedzamy nawet Chińczyków. Największą wersją jest, oczywiście, angielska, zawierająca 3,6 mln haseł. Za nią uplasowały się Wikipedia niemiecka, francuska i japońska. W polskiej encyklopedii opracowano 786 jak dotąd tys. haseł. Polskie środowisko wikipedystów tworzy 420 tys. użytkowników - w tym aktywnych jest 5930.
- Łatwość tworzenia nowych treści oraz niczym nie ograniczony dostęp do encyklopedii jest najlepszym magnesem dla autorów. Okazuje się, że ludzie wcale nie są egoistami, że chętnie dzielą się wiedzą z innymi. I to za darmo - podkreśla dr Paweł Jochym, założyciel polskiej Wikipedii. Jednak tam, gdzie "edytować każdy może", pojawiaja się błędy, a często zwykły wandalizm. Nad jakością i wiarygodnością treści encyklopedii czuwają jednak wszyscy zainteresowani. Zanim jednak wykorzystamy hasło z Wikipedii, warto sprawdzić, czy ma wskazane źródła (z zastrzeżeniem, że i w źródłach mogą być błędy) i przypisy.
Po co powstała Wikipedia? Ideały wikipedystów sa podobne do tych, którymi kierowali się oświeceniowi encyklopedyści. Dr Jochym: - Chcemy zebrać całą ludzką wiedzę we wszystkich językach. Można to porównać do drogi po linię horyzontu. Ostateczny cel nigdy nie zostanie osiągnięty, ale warto iść, bo po drodze są piękne widoki...
Życzymy powodzenia, a specjalistów zachęcamy do zaangażowania w ten projekt.
(ew/Guardian/pap/Dziennik Polski)
