EURO 2016

Euro 2016: Nawałka potwierdza - Wojciech Szczęsny nie zagra z Niemcami

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2016 16:44
- Nie ma szans, aby Wojciech Szczęsny zagrał w czwartek - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka przed meczem z Niemcami w drugiej kolejce grupy C piłkarskich mistrzostw Europy.
Audio
  • Adam Nawałka o absencji Wojciecha Szczęsnego w meczu reprezentacji Polski z Niemcami (IAR)
  • Trener Adam Nawałka podkreśla, że nie będzie to spotkanie ani ważniejsze, ani mniej ważne od innych meczów mistrzostw Europy (IAR)
  • Wieloletni kolega Piszczka z Borussii Dortmund, Kuba Błaszczykowski podkreśla, że przełomem w podejściu do meczów z Niemcami było zwycięstwo nad tym zespołem w eliminacjach Euro 2016 (IAR)
  • Obrońca Łukasz Piszczek podkreśla, że jeśli on i koledzy starannie wypełnią stojące przed nimi zadania, mecz z Niemcami może zakończyć się korzystnym wynikiem (IAR)
Wojciech Szczęsny przegapi mecz z najlepszym zespołem grupy C, Niemcami
Wojciech Szczęsny przegapi mecz z najlepszym zespołem grupy C, NiemcamiFoto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Po spotkaniu z Irlandią Północną mówiono o wyścigu z czasem, który będzie musiał przebyć polski golkiper, żeby zdążyć na starcie z najpoważniejszym przeciwnikiem grupy F. Okazało się jednak, że uraz był poważniejszy niż początkowo przypuszczano.

Golkiper Romy nabawił się kontuzji w pierwszej połowie niedzielnego meczu z Irlandią Północną w Nicei (1:0), gdy zderzył się z napastnikiem rywali Kyle'em Laffertym. Następnego dnia przeszedł badania diagnostyczne w klinice w Nantes. Wykazały one obecność krwiaka w mięśniu czworogłowym uda. Z tego powodu nie trenował w poniedziałek i wtorek.

- Nie ma szans na występ Szczęsnego w czwartkowym meczu z Niemcami. Taką decyzję podjął lekarz reprezentacji. Jutro podam skład na to spotkanie – poinformował Nawałka na środowej konferencji prasowej.

Cztery lata temu w pierwszym meczu Polaków na Euro 2012 z Grecją, Szczęsny został ukarany czerwoną kartką. W dwóch pozostałych spotkaniach biało-czerwonych na tym turnieju już nie zagrał.

- Kontuzja jednego jest szansą dla następnego. Ci, którzy grają bardzo dobrze tę szansę wykorzystują - dodał selekcjoner. Większe szanse na występ ma Łukasz Fabiański, a na pozycję jego zmiennika przeniesie się prawdopodobnie Artur Boruc.

Podopieczni Joachima Loewa to aktualni mistrzowie świata, w rankingu FIFA zajmują czwarte miejsce.

- Chcemy rozegrać ten mecz według naszej strategii. Jednak gramy przeciwko jednemu z najlepszych zespołów na świecie. Bardzo dużo rozmawiam z zawodnikami na temat konkretnych spotkań. Wykorzystuję doświadczenie graczy i bardzo cenię sobie ich uwagi. Nasza taktyka jest wspólna, która prowadzi do tego, abyśmy każdy mecz zagrali jak najlepiej - przyznał selekcjoner.

Źródło: x-news/TVN24

Biało-czerwoni pokonali Niemców 2:0 w październiku 2014 roku w meczu eliminacyjnym do obecnego turnieju.

- Nasze przygotowania przedmeczowe przebiegają według ustalonego wcześniej harmonogramu. Nie zmieniamy tego. Analiza pod względem taktycznym przeciwnika oraz indywidualne uwagi co do gry poszczególnych graczy się nie zmieniły. Pracujemy tak jak wcześniej. Oczywiście każdy kolejny mecz, to kolejne wyzwanie i dla nas wielkie święto, że możemy reprezentować barwy narodowe – zaznaczył szkoleniowiec.

W niedzielę biało-czerwoni pokonali Irlandię Północną 1:0. Bardzo dobre oceny po tym spotkaniu zebrał 19-letni Bartosz Kapustka.

- Fakt, że zdecydowałem się na wystawienie Bartka nie nazwałbym odwagą, a raczej szczegółowym rozeznaniem możliwości moich graczy. Nie doszukiwałbym się w tym odwagi. Cały czas pracujemy nad rozwiązaniami taktycznymi zarówno w defensywie, jak i ofensywie - podkreślił Nawałka.

Szkoleniowiec przyznał, że możliwość nawiązania walki z najlepszymi zespołami była kwestią czasu.

- Mamy bardzo dobrych zawodników grających w świetnych klubach europejskich. Szybko postaraliśmy się zbudować drużynę, która cały czas robi postępy. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego turnieju. Doskonale wiemy jak Niemcy grają. Nie chcę podawać naszej strategii gry, bo byłoby to zbyt łatwe dla rywali. Szanujemy przeciwnika, ale oczywiście nie ma mowy o strachu. Chcemy rozegrać to spotkanie według naszej strategii - dodał.

W niedzielę Polacy wygrali z Irlandią Północną w Nicei (1:0), a Niemcy pokonali Ukrainę w Lille (2:0).

- To co było budujące, to fakt, że cały czas mieliśmy spotkanie pod kontrolą. Mogliśmy dyktować tempo i było czuć, że pewność siebie wzrosła. Doceniamy klasę Niemców i wiemy, że czeka nas trudne zadanie. Jednak wydaje mi się, że ta pewność siebie jest kluczem, abyśmy kontrolowali również spotkanie z Niemcami. Znamy swoje atuty - przyznał Jakub Błaszczykowski.

- Bardzo cenię piłkarzy z reprezentacji Niemiec, ponieważ to są fajni ludzie. Jednak na boisku nie ma przyjaźni. W pewnym sensie znam ich zachowania boiskowe. Do każdego meczu staram się przygotować pod kątem poszczególnych zawodników, przeciwko którym będę grał - powiedział Łukasz Piszczek.

Źródło: x-news

Mecz Niemcy – Polska w drugiej serii spotkań grupy C Euro 2016 odbędzie się w czwartek o godz. 21 na stadionie Stade de France w podparyskiej miejscowości Saint-Denis.

ps, man

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

Euro 2016. Bartosz Kapustka: marzyłem, żeby poprzeczka poszła tak w górę

14.06.2016 17:41
Bartosz Kapustka, który zebrał mnóstwo pochwał po wygranym 1:0 meczu Euro 2016 z Irlandią Północną w Nicei, zapewnił, że na pewno nie przewróci mu się w głowie. - Zawsze marzyłem, aby poprzeczka tak poszła w górę - przyznał reprezentant Polski.
Bartosz Kapustka podczas konferencji prasowej
Bartosz Kapustka podczas konferencji prasowejFoto: PAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
00'27 Bartosz Kapustka przed meczem reprezentacji Polski z Niemcami (IAR)
więcej

Zawodnik, który dopiero w grudniu skończy 20 lat, był objawieniem inauguracyjnego występu biało-czerwonych podczas turnieju we Francji. Od kilku dni jest w centrum zainteresowania mediów, nie tylko polskich.

"Wczoraj w pokoju wyłączyłem wszystkie powiadomienia z jakichkolwiek aplikacji w telefonie. Oglądałem mecze turnieju i odciąłem się od wszystkiego. Wiadomo, że ciężko od tego uciec, ale za mną dopiero pierwszy mecz. Wielu ludzi oczekuje, że w każdym spotkaniu będę to potwierdzał. Ja również bardzo tego chcę. Absolutnie marzyłem, żeby poprzeczka poszła tak w górę. Ale podchodzę do tego wszystkiego ze spokojem. Na pewno nie przewróci mi się głowie po meczu w Nicei" - powiedział we wtorek podczas spotkania z dziennikarzami w La Baule, bazie polskiej kadry na Euro 2016.

Jak dodał, nie czuje się lepszym piłkarzem niż przed spotkaniem z Irlandią Północną:

"To był dopiero pierwszy mecz. Wszyscy bardzo cieszymy się z historycznego zwycięstwa, ale przed nami kolejne spotkanie. Osobiście staram się robić to co wcześniej. Nie czuję się jakimś lepszym zawodnikiem po tym meczu. Myślę, że jeszcze jest wiele do udowodnienia. Będę od siebie wymagał więcej, ale - jak powiedziałem - wszystko na spokojnie".

Kapustka zagrał w niedzielę bez kompleksów, po raz kolejny pokazując, że - jak mówią o nim fachowcy - "nie ma układu nerwowego". Co na to sam piłkarz?

- Na pewno towarzyszy mi lekki stres. To nie jest tak, że wychodzi się na boisko i nic się nie czuje. Zawsze, od dziecka, starałem się do tego podchodzić w sposób optymistyczny, cieszyć się grą w piłkę. To przychodzi samo z siebie. Taki się urodziłem i tak, myślę, pozostanie - podkreślił.

Jak będą wyglądały jego przygotowania, głównie mentalne, do czwartkowego starcia z mistrzami świata Niemcami w podparyskim Saint-Denis?

- Tak jak do każdego innego meczu. Pewnie w pokoju trochę się zdrzemnę, posłucham muzyki. To cała recepta. Nasz cel na Euro 2016? Każdy z nas jest ambitnym człowiekiem. Najważniejsze to prostu wygrać każdy kolejny mecz. Jeśli będziemy mieć takie założenie, to myślę, że zajdziemy daleko - stwierdził.

W niedzielę Kapustka wykorzystał szansę, jaką dostał na skutek problemów zdrowotnych podstawowego skrzydłowego kadry Kamila Grosickiego. Co będzie, jeśli nie wystąpi w pierwszym składzie z Niemcami?

- Na pewno chcę grać w każdym meczu, ale to jest naturalna selekcja trenera. Jeśli chodzi o naszą pozycję na boisku, to przecież każdy wie, ile "Grosik" zrobił dla tej reprezentacji, jak jest ważnym zawodnikiem. Na pewno nie nastawiam się, że jestem pewniakiem do składu przed jakimkolwiek meczem. Czy wejdę z ławki, czy zagram od początku, chcę po prostu dać tej drużynie jak najwięcej - zaznaczył 19-letni pomocnik Cracovii.

pk