Już trzeci dzień rozmowy na ten temat prowadzą w Warszawie szefowie resortów odpowiedzialnych za transport. Z wyliczeń ekspertów TASS wynika, że polscy przewoźnicy tracą około 6 milionów złotych za jeden dzień przestoju.
Ich zdaniem, w ciągu doby do Rosji wjeżdża ponad 600 polskich ciężarówek, a każda z nich zarabia około 2,5 tysiąca euro dziennie. Podobne straty notują rosyjscy przewoźnicy.
Agencja TASS wyliczyła, że jeśli w krótkim czasie Moskwa i Warszawa nie dojdą do porozumienia, to „na kołkach” stanie blisko 10 tysięcy rosyjskich ciężarówek. To oznacza utratę pracy przez co najmniej 6 tysięcy osób.
IAR