Polskie złoto. Jak w 1939 r. trafiło do Rumunii?

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2015 15:15
W czasie II wojny światowej Polacy otrzymali ogromną pomoc od Rumunii. O tej historii przypomina książka "Jak ocalono polskie złoto" Cristiana Paunescu i Dorin Matei z Rumuńskiej Akademii Nauk.
Audio
  • Dr Adam Burakowski i Jadwiga Pawlak-Mihai o dziejach polskiego złota wywiezionego do Rumunii (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Fragment okładki książki Jak ocalono polskie złoto Cristiana Paunescu i Dorin Matei
Fragment okładki książki "Jak ocalono polskie złoto" Cristiana Paunescu i Dorin MateiFoto: mat. pras.

Autorzy opisują dzieje części złota Banku Polskiego złożonej 10 października 1939 r. jako depozyt w rumuńskim Banku Narodowym. Był to jeden z wyrazów solidarności Rumunów, z jaką spotkali się Polacy podczas II wojny światowej.

- W okresie międzywojennym stosunki między Polską a Rumunią były bardzo bliskie. Stąd decyzja o ucieczce części armii i rządu i przewiezieniu złota do tego kraju była naturalna. Warto podkreślić, że Rumunia znajdowała się wtedy pod ogromnymi naciskami ze strony Niemiec i ZSRR i jakakolwiek pomoc była trudna. Oni zrobili więcej, niż mogli - podkreśla historyk i politolog dr Adam Burakowski.

Z kolei tłumaczka książki Jadwiga Pawlak-Mihai wyjaśnia, jaką drogę przebyło złoto z Polski i co się z nim działo po wojnie.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki

Prowadzi: Anna Skulska

Goście: dr Adam Burakowski (historyk i politolog) i Jadwiga Pawlak-Mihai (tłumaczka)

Data emisji: 6.08.2015

Godzina emisji: 15.00

mg/mc