Serhij Żadan: "Mezopotamia"

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2014 17:50
Fragmenty najnowszej powieści Serhija Żadana czytał na antenie Dwójki Łukasz Simlat.
Audio
  • Serhij Żadan, "Mezopotamia" - czyta Łukasz Simlat; fragm. 1. (To się czyta/Dwójka)
  • Serhij Żadan, "Mezopotamia" - czyta Łukasz Simlat; fragm. 2. (To się czyta/Dwójka)
  • Serhij Żadan, "Mezopotamia" - czyta Łukasz Simlat; fragm. 3. (To się czyta/Dwójka)
  • Serhij Żadan, "Mezopotamia" - czyta Łukasz Simlat; fragm. 4. (To się czyta/Dwójka)
  • Serhij Żadan, "Mezopotamia" - czyta Łukasz Simlat; fragm. 5. (To się czyta/Dwójka)
Łukasz Simlat
Łukasz SimlatFoto: Grzegorz Śledź/PR

Cyrk przypominał Reichstag po szturmie: wszyscy mieli radosne twarze, ale pomieszczenie w sposób oczywisty wymagało remontu. Zimne korytarze, kobiety w futrach, koniak w bufecie i zwierzęta Mezopotamii na ponurej arenie.

Ten cytat mógłby być znakomitym opisem nowej książki Serhija Żadana i błyskotliwą metaforą poplątanych życiorysów bohaterów. To bliżsi oraz dalsi znajomi z jednego miasta, doświadczeni przez los, przytłoczeni codziennością, spętani własnymi słabościami i ambicjami, którzy piją, biją się i szukają spełnienia, będącego namiastką wyższych uczuć. Mezopotamia to wspaniała, pełnokrwista ballada o miłości, której nikt się nie spodziewa i która niczego nie zmienia. Znakomicie napisana, głęboko zanurzona w ukraińskiej rzeczywistości, balansująca na krawędzi pomiędzy brutalnością a kruchością, pomiędzy uczuciem a pożądaniem.

Na audycję "To się czyta" zapraszała Elżbieta Łukomska.

materiały wydawcy/mm/jp

Zobacz więcej na temat: literatura Ukraina
Czytaj także

Serhij Żadan: nasze książki wyglądają dziś jak dziecięce pamiętniki

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2014 08:00
- Większość tego, co zostało napisane na Ukrainie przez ostatnie 10 lat, straciło swoją aktualność. Okazało się, że rzeczywistość jest dużo bardziej paradoksalna i skomplikowana niż nam się wydawało - mówił w Dwójce popularny ukraiński pisarz.
rozwiń zwiń