Abonament RTV będzie ściągany przez urzędy skarbowe?
Jedynka
Anna Wiśniewska
30.01.2017
Jest propozycja, aby abonament radiowy i telewizyjny płacić razem z podatkami do urzędów skarbowych, lub żeby urzędy skarbowe go ściągały, co na jedno wychodzi. Ten projekt jest jeszcze w fazie dyskusji, mówił w poniedziałek na antenie radiowej Trójki, przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
-
O ściągalności abonamentu RTV mówili w radiowej Jedynce: Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Tymczasem więc opłaty należy wnosić poprzez Pocztę Polską. Wielu użytkowników pyta jednak, co jeśli w domu są od zawsze aparaty radiowe i telewizory, ale nie zarejestrowane, czy będą kary naliczane za okres niepłacenia.
To nieporozumienie, mówi Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
- To jest błędne wyobrażenie, bo idziemy na Pocztę, rejestrujemy odbiornik. Można to również zrobić przez internet. I od tego dnia płacimy abonament. Nie ma takiej możliwości, żeby płacić abonament z datą wstecz – podkreśla rozmówczyni Jedynki.
Problem się zaczyna, jeśli ktoś nie wyrejestrował odbiorników i nie płaci abonamentu, przyznaje Teresa Brykczyńska.
- Jeżeli odbiornik nie został wyrejestrowany, a był zarejestrowany wcześniej, to wówczas niestety trzeba ten okres jakoś uregulować. Można oczywiście napisać pismo do KRRiT, że np. przez ten okres roku w ogóle się nie korzystało z telewizora czy radia, ale trzeba to jakoś uzasadnić i udowodnić. Krajowa Rada ma możliwość, żeby np. umorzyć część zadłużenia, albo rozłożyć na raty – wyjaśnia ekspertka.
Uszczelnienie ściągania abonamentu
Krzysztof Czabański powiedział w poniedziałek w radiowej Trójce, że rozstrzygnięcia wymagają pewne problemy, jak uszczelnić ściąganie abonamentu. Jeden z pomysłów to oddanie procesu weryfikacji, czy ktoś płaci, czy nie urzędom skarbowym.
- A nie Poczcie, ponieważ do tej pory Poczta nie wykazała tego, że jest skutecznym operatorem abonamentu – mówił Krzysztof Czabański.
Jeśli zaś to nie odniesie pożądanego skutku, wówczas trzeba będzie pomyśleć o opłacie audiowizualnej, dodał Krzysztof Czabański.
- Jeżeli się okaże, że ona nie przynosi wystarczających rezultatów finansowych, to wówczas trzeba będzie pomyśleć nad rozwiązaniem całościowym, być może w formie opłaty audiowizualnej, płaconej z prądem, jak proponowałem kilka miesięcy temu, a może płaconej razem z podatkiem PIT, jak proponowała KRRiT – mówił Krzysztof Czabański.
Jak dzielone są wpływy z abonamentu?
Wpływy z abonamentu od lat utrzymują się na stałym, niskim poziomie, dodaje rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
- Wpływy abonamentowe za cały rok to niecałe 755 mln zł brutto, razem z odsetkami za zwłokę. Wpływy brutto oznaczają, że z tej kwoty 6 proc. pobiera Poczta Polska tytułem prowizji. 50 proc. wpływów z abonamentu jest przekazywanych na Telewizję Polską, 24,6 proc. Polskiemu Radiu, a spółkom regionalnym 27 proc. – wylicza Teresa Brykczyńska.
Projekt nowej ustawy, uszczelniającej pobór abonamentu powinien trafić do Sejmu w lutym albo marcu tego roku.
W tym roku stawki za radio i telewizję są takie same jak za rok 2016.
Aleksandra Tycner, awi