James Gunn o nowym "Supermanie": to opowieść o "imigrantach" i "ludzkiej życzliwości"

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2025 09:38
Kolejny film o przygodach Supermana trafi do kin już w tym tygodniu.
Superman wejdzie do kin 11 lipca.
"Superman" wejdzie do kin 11 lipca. Foto: mat. prasowe

Reżyser "Supermana" w rozmowie z brytyjskim The Times opowiedział o tym czego możemy się spodziewać po filmie.

Superman to historia Ameryki. Historia imigrantów, którzy przybyli z innych miejsc i zaludnili ten kraj, ale dla mnie jest to przede wszystkim historia, która mówi, że podstawowa ludzka życzliwość jest wartością i czymś, co utraciliśmy.

Gunn odniósł się także do panujących w USA nastrojów antyimigracyjnych oraz tego, jak jego film może być postrzegany przez niektóre grupy społeczne.

Ten Superman wydaje się pojawiać w szczególnym momencie, gdy ludzie tracą nadzieję w dobroć innych – powiedział. Opowiadam historię o facecie, który jest wyjątkowo dobry i który wydaje się teraz potrzebny, ponieważ pojawiła się podłość, na którą jest przyzwolenie ponieważ postaci znane są wredne w Internecie. I nie, nie kręcę filmów, aby zmienić świat, ale gdyby kilka osób mogło być odrobinę milszych po seansie, to by mnie uszczęśliwiło.

Nowy film o Supermanie ma opowiadać o młodym Clarku Kencie, który próbuje pogodzić swoje kryptońskie dziedzictwo z życiem reportera w Daily Planet ze Smallville. Produkcja skupia się na jego próbach odnalezienia się w świecie, który niekoniecznie uważa wartości takie jak prawda i sprawiedliwość za priorytetowe.

"Superman" ma być rebootem serii i jednocześnie pierwszym filmem nowego DC Universe. Wejdzie do kin 11 lipca. Zwiastun poniżej.


mo